W głosowaniu uczestniczyło wszystkich 39 radnych, jednak głosów ważnych oddano 32. Krzysztof Jan Klęczar uzyskał 18 głosów, z kolei Łukasz Kmita 14 głosów.

Małopolska. Sejmik zdecydował w sprawie marszałka województwa

Łukasz Kmita jest kandydatem na marszałka namaszczonym przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. W gronie radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy stanowią 21 na 39 składu sejmiku – począwszy od początku nowej kadencji rozpoczętej 6 maja – trwa jednak wewnętrzny, daleko idący opór przed poparciem pretendenta wskazanego przez lidera ugrupowania. 

Grupę „buntowników” mają stanowić ludzie obecnego marszałka Witolda Kozłowskiego (PiS), który ma być powiązany z byłym ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem oraz Beatą Szydło, premier w latach 2015-17. Polityk utrzymuje natomiast, że nie ma wpływu na lokalnych działaczy.

Na krótko przed głosowaniem w poniedziałek radny PiS Bogdan Pęk ocenił, że brak wyboru Łukasza Kmity oznacza „zdradę przed duże Z” tych przedstawicieli partii, którzy nie postawią na kandydata Kaczyńskiego. Głosowanie jest jednak tajne i nie wiadomo, kto blokuje wybór Kmity.

Jarosław Kaczyński: Nowe wybory to dobre rozwiązanie

W środę 26 czerwca informowaliśmy w Interii, że Łukasz Kmita wystosował pismo do przewodniczącego sejmiku Jana Tadeusza Dudy, by ten nie zwoływał sesji gremium do 10 lipca. Zgodnie z przepisami, jeśli do 9 lipca nie uda się wybrać zarządu województwa, w Małopolsce zostaną rozpisane nowe wybory do sejmiku.

Nasi rozmówcy z Nowogrodzkiej przekonywali wówczas, że dokument skierowany do przewodniczącego sejmiku miał uzmysłowić radnym PiS, jakie konsekwencje im grożą, jeśli Kmita nie zostanie wybrany. 

– Nowe wybory oznaczają, że ci ludzie nie znajdą się na listach PiS i stracą mandaty, które dziś mają. Poza tym przy niskiej frekwencji wynik wyborów jest loterią. Dziś PiS ma stabilną większość w sejmiku, nie wiadomo, co będzie po wyborach, które odbędą się w atmosferze awantury w PiS – mówił nam jeden z małopolskich działaczy.

Pod koniec czerwca w rozmowie z Marcinem Fijołkiem – reporterem „Wydarzeń” Polsatu – Jarosław Kaczyński ocenił, że ponowne wybory były „dobrym rozwiązaniem”.

Więcej informacji wkrótce.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version