– Mamy do czynienia z fałszywym prokuratorem krajowym (…) Również w mojej sprawie mamy ciąg przestępstw, choćby pobawienie mnie w sposób bezprawny wolności w lipcu tego roku, a także przedłużenie śledztwa przez prokuratora krajowego Dariusza Korneluka, który nie jest prokuratorem krajowym, czy uchylenie mojego polskiego immunitetu – wymieniał Romanowski.

Więcej informacji wkrótce…

Marcin Romanowski  polityk Suwerennej Polski, poseł klubu parlamentarnego PiS oraz wiceminister sprawiedliwości w latach 2019-2023 – został wezwany w tej samej sprawie przez Prokuraturę Krajową 7 października, jednak nie pojawił się na przesłuchanie. 

Jego obrońca, mecenas Bartosz Lewandowski, przysłał wtedy pisemne usprawiedliwienie, za pomocą którego przekazał, że jego klient znajdował się w tamtym czasie na zaplanowanym, dłuższym wyjeździe na Węgry. 

W związku z tym 9 października prokuratura poinformowała o ustaleniu nowej daty przesłuchania na wtorek 15 października o godz. 9. 

Sprawa Marcina Romanowskiego. O co jest oskarżany?

Marcin Romanowski w latach 2019-2023 był wiceszefem resortu sprawiedliwości. 

Został zatrzymany 15 lipca br. Prokuratura Krajowa postawiła mu 11 zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, do spraw którego był pełnomocnikiem Zbigniewa Ziobry od 2018 roku, na łączną kwotę ponad ponad 112 mln 126 tys. zł.

Najważniejszymi dowodami – jak podała prokuratura – są wyjaśnienia innych podejrzanych, Tomasza M. i Piotra W., zeznania świadków, dokumentacja dotycząca postępowań o udzielenie dotacji z funduszu oraz analizy zabezpieczonych dokumentów i elektronicznych nośników danych.

Romanowski nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i stwierdził, że działania prokuratury są mają charakter „oczywistych represji politycznych”.

Następnego wieczora, 16 lipca, poseł odzyskał wolność na mocy decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, który ocenił, że jest on chroniony przez immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Prokuratura Krajowa nie zgodziła się z orzeczeniem sądu. Według posiadanych przez nią opinii prawnych Marcin Romanowski nie był objęty immunitetem w zakresie przedstawionych mu zarzutów. Mimo to wysłano prośbę do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie go, do czego się przychyliło podczas głosowania 2 października. 

Fundusz miał pomagać ofiarom przestępstw

Śledztwo Prokuratury Krajowej w sprawie Funduszu Sprawiedliwości trwa od lutego br. 

Toczy się w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez byłego ministra sprawiedliwości i urzędników resortu, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości, który miał za zadanie nieść głównie pomoc ofiarom przestępstw, a także m.in. pomoc postpenitencjarną.

Według oceny prokuratury wsparcie finansowe ze środków funduszu otrzymywały osoby oraz instytucje niebędące jego w zakresie działań i celów. Przez to działano na szkodę interesu publicznego, prywatnego oraz Skarbu Państwa. 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version