Poseł PSL Marek Sawicki 26 stycznia był gościem porannej rozmowy na antenie RMF24. Polityk wypowiedział się na temat prawomocnie skazanych polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy zostali skutecznie ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę i opuścili zakłady karne.
Marek Sawicki o Kamińskim i Wąsiku: Zbyt długo zajmujemy się skazanymi przestępcami
Wypuszczeni z zakładów karnych politycy PiS zapowiedzieli, że w najbliższym czasie pojawią się w Sejmie „na własnych warunkach”. Marek Sawicki zapytany o to, czy Kamiński i Wąsik mogą stawiać teraz jakiekolwiek warunki, stwierdził, że „zbyt długo zajmujemy się skazanymi przestępcami, zbyt długo opinia publiczna jest tym epatowania”.
Dla tych panów byłoby najlepiej, gdyby skończyli grę wokół własnych ogonów
– powiedział poseł Sawicki o Kamińskim i Wąsiku.
– Wczoraj, przed konwentem seniorów, dziennikarze pytali mnie, co będzie. Mówiłem: nic nie będzie, bo panowie nie przyjdą do Sejmu i nic się nie będzie działo, będzie spokój. I okazało się, że miałem rację. To samo będzie dziś, za tydzień, za dwa tygodnie – uznał Sawicki. Polityk PSL dodał również, że „panowie przestali być posłami i oni zdają sobie z tego sprawę”.
– Oczywiście, część PiS próbuje z nich robić konie polityczne, ale trzeba jasno powiedzieć, to nie są już konie, to są chabety [określenie starego, nędznego, chudego konia – red.] i czas najwyższy odstawić je do lamusa – dodał Sawicki.
PiS chce dopuszczenia Kamińskiego i Wąsika do obrad Sejmu
Poseł klubu PiS Michał Wójcik wystąpił na początku posiedzenia Sejmu 25 stycznia z wnioskiem formalnym o dopuszczenie do obrad Mariusza Kamińskiego i Maciej Wąsika. Marszałkowi Sejmu zarzucił łamanie prawa. Tłumaczył, że w obu przypadkach zapadło orzeczenie Sądu Najwyższego, z którego wynika, że politycy dalej są posłami. „A pan mówi, że nie są posłami”.
– To jest nieprawda. Byli bezprawnie zatrzymani, bezprawnie byli w więzieniu i bezprawnie pan teraz działa, nie dopuszczając ich do tego, żeby siedzieli tu teraz z nami. Tu ma być 460 osób, a nie 458 – gorączkował się na mównicy poseł Michał Wójcik. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia odniósł się do tego wniosku i zacytował artykuł 99. ustęp 3. Konstytucji. Wynika z niego, że do Sejmu i Senatu nie mogą być wybrane osoby, które zostały prawomocnie skazane wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego. – Płacz nad konstytucją to jedno panie Wójcik, a jej stosowanie i posiadanie w sercu to drugie. Ja robię te dwie rzeczy i cieszy mnie też, to pańskie nawrócenie na stosowanie zasad konstytucyjnych – mówił marszałek Sejmu Szymon Hołownia z Polski 2050.
W parlamencie, po ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na nowo rozgorzał spór o ich mandaty poselskie. Koalicja rządowa stoi jednoznacznie na stanowisku, że – zgodnie z konstytucją – obaj politycy stracili prawo do zasiadania w Sejmie w chwili ogłoszenia prawomocnego wyroku. Przeciwnego zdania są prezydent i politycy PiS – w ich ocenie Wąsik i Kamiński są posłami, ponieważ zostali wcześniej (przed prawomocnym wyrokiem) ułaskawieni przez prezydenta.