Ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości. Według szacunków Stołecznego Biura Bezpieczeństwa w tegorocznym pochodzi wzięło udział ok. 90 tys. osób – przekazała zastępca rzecznika stołecznego ratusza Marzena Gawkowska.
Wstępne dane organizatorów są inne i wskazują na obecność nawet 250 tys. osób.
„Polacy gromadzą się już tłumnie pod sceną niepodległości na błoniach stadionu, a dopiero przed chwilą otrzymaliśmy komunikat o opuszczeniu ronda Dmowskiego przez ostatnich uczestników. Szacujemy frekwencję na około 250 tysięcy” – pisał na platformie X Aleksander Kowaliński, wiceprezes Ruchu Narodowego i rzecznik Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Marsz Niepodległości w Warszawie. Doszło do pojedynczych incydentów
Sytuacja na ulicach Warszawy wygląda bardzo spokojnie, a marsz środowisk narodowych przebiega bez większych incydentów – relacjonował w poniedziałek po godzinie 15 dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa Jarosław Misztal.
Zaznaczył, że sporadycznie odpalana jest pirotechnika, choć jest jej mniej niż w latach ubiegłych.
O incydentach informował obecny na marszu reporter Interii Jakub Krzywiecki. „Na trasie Marszu Niepodległości ktoś powiesił flagę LGBT. W stronę budynku co jakiś czas leci pirotechnika. Straż marszu stara się wyszukiwać odpowiedzialne za to osoby” – relacjonował na platformie X.
Święto Niepodległości. Ulicami stolicy przeszedł marsz
Marsz Niepodległości rozpoczął się w poniedziałek przed godz. 15 na rondzie Dmowskiego w Warszawie i ruszył w kierunku mostu Poniatowskiego. M.in. właśnie na moście widać było rozpalone race i słychać huk petard.
Dalej manifestacja zeszła łącznikiem na Wał Miedzeszyński, skąd po kilkuset metrach skręciła na błonia Stadionu Narodowego. Na miejscu odbywa się koncert pieśni i piosenek patriotycznych. Część uczestników marszu wraca do centrum miasta przez most Poniatowskiego.
Marsz Niepodległości organizowany od 2011 roku przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości.