Religijna wspólnota izoluje dzieci od świata: We wspólnocie ks. Łukasza Kadzińskiego w mazowieckim Teresinie kary cielesne, zastraszanie i krzyki wobec małoletnich mają być na porządku dziennym – wynika z zeznań, do których dotarł portal Goniec. Dzieci mają być izolowane od świata zewnętrznego i zmuszane do ciężkiej pracy fizycznej. Nie spotykają się z rówieśnikami spoza wspólnoty – są objęte nauczaniem domowym i nie chodzą do szkoły.

Przemoc wobec dzieci: – Ksiądz Łukasz popychał dzieci, krzyczał na nie, bił po rękach. Ideologicznie wpajał uczestnikom, że takie postępowanie jest nie tylko normalne, ale potrzebne – relacjonował były członek wspólnoty. – Uderzenia w głowę, popychanie, deptanie po nogach. Każdy ze wspólnoty ma prawo do uderzenia dziecka, kiedy uzna to za stosowne – dodała jedna z kobiet. Według zeznań dzieci muszą uczestniczyć w wielogodzinnych nabożeństwach. Mają obowiązek regularnie się spowiadać, co często wykorzystywane ma być przez księdza do manipulacji.

Zobacz wideo Finansowanie kościoła z budżetu państwa? „Ja im nie dam ani grosza”

„Pasterz” kontroluje wszystko: Według byłych członków wspólnoty wpływ duchownego rozciąga się też na dorosłych. Również oni zmuszani mają być do pracy fizycznej oraz odcinani od swoich rodzin. Ks. Kadziński, który każe nazywać się „pasterzem”, ma ponadto rozbijać i aranżować związki. – Wszystko funkcjonuje na zasadzie sprawnie zorganizowanej organizacji, którą można nazwać sektą. Uczestnicy są tak zmanipulowani przez księdza Kadzińskiego, że we wszystkim są mu ulegli – tłumaczył ks. dr Michał Turkowski, który prowadził postępowanie z ramienia biskupa warszawskiego.

„Kobiety mają tylko rodzić”: Ks. dr Michał Turkowski wskazuje, że kobiety we wspólnocie mają całkowity zakaz działalności zawodowej. – Kobietom nie wolno się uczyć, nie wolno pracować – wyliczała jedna z byłych członkiń wspólnoty. Według zeznań powszechną praktyką ma być również rozbijanie rodzin i zakazywanie członkom wspólnoty kontaktu z najbliższymi, gdy ci nie podchodzą entuzjastycznie do działalności duchownego.

Noce z małoletnimi: Ks. Kadziński ma też „nagradzać” mężczyzn ze wspólnoty – zapraszać ich na noc. Według świadków proponuje wówczas spanie w jednym łóżku, co nie jest tajemnicą i o czym wiedzą wszyscy członkowie wspólnoty. Wszyscy zaznaczają, że nigdy nie dochodziło do kontaktów seksualnych. Zeznają jednak, że propozycje dotyczyły również chłopców małoletnich. – Ksiądz budował cielesną bliskość, był przez chłopców np. nacierany olejkami, stosował pocałunki, przytulenia. Oswajał z nadmierną bliskością cielesną – zeznawała jedna z osób.

Dochodzenie kurii: Sprawa została nagłośniona w 2023 roku przez Pawła Kostowskiego, który przynależał do zgromadzenia ks. Kadzińskiego. Gdy temat podchwyciły media, zainteresowała się nim również Archidiecezja Warszawska. Śledztwo wszczęła też Prokuratura Rejonowa w Żyrardowie. W marcu 2024 roku poinformowano, że ks. Kadzińskiemu zakazano podejmowania pracy duszpasterskiej, a dokumentacja zgromadzona podczas dochodzenia została przekazana do Watykanu.

Śledztwo prokuratury zostało jednak umorzone w lutym 2024 roku. Oficjalnym powodem był brak dowodów świadczących o tym, by jakakolwiek osoba została we wspólnotę zaangażowana wbrew swojej woli. W uzasadnieniu wskazano, że przynależność do wspólnoty stanowi „wyraz ich woli w zakresie osób dorosłych, zaś w zakresie ich małoletnich dzieci – wyraz woli ich rodziców”. Decyzję podtrzymał Sąd Rejonowy w Żyrardowie, który w uzasadnieniu potępił zachowanie ks. Kadzińskiego, ale stwierdził, że „nie każde moralnie naganne zachowanie wypełnia znamiona czynu zabronionego”.

Więcej na temat wspólnoty ks. Łukasza Kadzińskiego pisał dziennikarz Gazeta.pl Marcin Kozłowski w artykule: „’Byłem członkiem sekty’. Archidiecezja Warszawska wszczyna dochodzenie ws. dwóch księży”.

Sprawdź źródło: Goniec

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version