– Kamińskiemu i Wąsikowi chodziło o to, aby osoby niewygodne dla PiS umoczyć, żeby je zniszczyć, zdyskredytować – powiedział Tomasz Kaczmarek, znany jako „agent Tomek” w rozmowie z reporterami „Superwizjera” w TVN24. Były agent CBA mówił w wywiadzie o szczegółach działaniach Centralnego Biura Antykorupcyjnego za czasów przebywających obecnie w więzieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Z materiału dowiadujemy się o wielu nieprawidłowościach, próbach wywierania wpływu, „przestępczym sposobie wykorzystywania funduszy operacyjnych” czy nadużyciach. O przedstawionych przez Tomasza Kaczmarka informacjach zrobiło się głośno. Na jego doniesienia zareagował już poseł Roman Giertych, który zapowiedział, że kierowany przez niego zespół ds. rozliczenia PiS złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury„.
Nowy wywiad „agenta Tomka”. Reaguje Donald Tusk
Nie brakuje także innych komentarzy. Głos zabrał sam premier. „W Wiedniu agenci CBA mieli na pewno okazję zwiedzić Muzeum Historii Sztuki, wysłuchać Mozarta w Konzerthaus i skosztować tortu w Café Sacher. To wszystko są miejsca publiczne” – napisał z ironią Donald Tusk.
Posłowie Nowej Lewicy nie kryją z kolei oburzenia. „’Z pieniędzy operacyjnych płaciłem za alkohol, noclegi i domy publiczne. Kamiński i Wąsik mieli tego świadomość, ale rozliczyli te wydatki’. To agent Tomek, a takich agentów pewnie będą setki. Do Kamińskiego i Wąsika dołączą inni. Zgnilizna PiS jest przeogromna” – ocenił Tomasz Trela.
„Krótko przetrwały dwa 'kryształy uczciwości’, które wykruszył wczoraj swoją spowiedzią agent Tomek. Jak samopoczucie u 'Solidarnych z Kamińskim i Wąsikiem’?” – zapytał z ironią europoseł Łukasz Kohut.
Wywiad komentował szeroko także Krzysztof Brejza, który cytował w swoich mediach społecznościowych poszczególne fragmenty wywiadu.
„Myślę, że niebawem, na wniosek prezydenta, Trybunał Przyłębskiej, może wydać orzeczenie, że 'agent Tomek’ jest niekonstytucyjny i będzie po sprawie. Nie siądziecie?” – pytał obserwatorów europoseł Adam Szejnfeld.
„Obraz CBA, który wyłania się z zeznań 'skruszonych’ pozwala postawić tezę, że jest to klarowny obraz etycznego upadku państwa Jarosława Kaczyńskiego” – stwierdził szef MSWiA Marcin Kierwiński.
Wywiad „agenta Tomka”. Politycy PiS reagują
„Kolejne 'rewelacje’ Tomasza Kaczmarka wywołują medialną burzę. Dziś wierutne bzdury z rynsztoka. Od jakiegoś czasu były agent CBA atakuje M. Kamińskiego i M. Wąsika. Tym głośniej i mocniej, im więcej zarzutów mu stawia prokuratura” – ostro skomentował doradca prezydenta Andrzeja Dudy, a w przeszłości współpracownik Kamińskiego i pełnomocnik rządu Mateusza Morawieckiego ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Stanisław Żaryn.
„Te nagłe nawroty pamięci Kaczmarka zaskakują (…). Liczy zapewne na pomoc w śledztwach dot. oszustw finansowych i fałszywych zeznań. Swoją drogą, gdyby na chwilę wziąć słowa T. Kaczmarka na poważnie, rodzi się pytanie: jak to możliwe, że pałający wrogością wobec M. Kamińskiego i M. Wąsika Paweł Wojtunik, wieloletni szef CBA, nie znalazł tak poważnych patologii w kierowanej przez siebie służbie…” – zakończył.
Do sprawy odniósł się także Kacper Kamiński. „Nowy ekspert TVN Tomasz Kaczmarek to symbol, że przez ostatnich osiem lat nie było świętych krów i nikt kto popełnia przestępstwa nie mógł czuć się bezkarnie. Ma on postawionych sześć zarzutów przez Prokuraturę w Białymstoku” – czytamy we wpisie syna Mariusza Kamińskiego.