Dyskusja dotycząca systemu, w którym swoje mecze rozgrywa piłkarska reprezentacja Polski, trwa właściwie przy pracy każdego kolejnego selekcjonera. W przeszłości, tej nieco głębszej, najczęściej optymalnym ustawieniem było to, w którym zespół taktycznie funkcjonował w strukturze 1-4-4-2.
Michał Probierz jasno o zmianie systemu gry reprezentacji Polski
Mundial w 2018 roku, na którym zespół prowadził trener Adam Nawałka, był jednak czasem zmian. Po udanym Euro 2016 selekcjoner zdecydował się postawić na trójkę obrońców, dokonując taktycznej rewolucji. Niestety dla reprezentacji, skończyło się na dużym rozczarowaniu i po ćwierćfinale ME, Polacy nie zdołali podczas mundialu wyjść choćby z grupy do fazy pucharowej turnieju.
Czy powodem tych problemów była zmiana ustawienia taktycznego? To mogła być jedna ze składowych, ale całościowo nie wydaje się, żeby tylko sama taktyka była tu kluczowa. To zresztą pokazały kolejne lata i wiele eksperymentów.
Trójką obrońców gra również trener Probierz. Nielicznymi wyjątkami, gdzie reprezentację pod okiem tego selekcjonera można było zobaczyć w ustawieniu z „czwórką” z tyłu, to np. połowa wyjazdowego meczu z Portugalią, którą Polacy przegrali wysoko, bo aż 1:5. Tamto, trudne doświadczenie z dywizji A w Lidze Narodów UEFA, z pewnością dało do myślenia Probierzowi. Trzeba jednak pamiętać, że zmiana ustawienia nastąpiła w głównej mierze ze względu na problemy z urazami Polaków w trakcie spotkania.
Czy w meczach z niżej notowanymi rywalami, czyli najbliższymi z Litwą i Maltą, selekcjoner ponownie podejmie próbę zagrania w zestawie 1-4-4-2? Niewiele na to wskazuje.
– Wielu o tę czwórkę w obronie pyta. Ja nie jestem zakochany w żadnym systemie gry. Dopasowuję piłkarzy do tego, do czego mamy. Jeżeli nawet chcielibyśmy grać teraz czwórką, musielibyśmy dać Matty Casha jako pomocnika, następnego obrońcę, jako pomocnika i wtedy ci zawodnicy po pierwsze nie grają na swoich pozycjach. A po drugie, uważam, że ten system gry, który dzisiaj preferujemy, jest dla wielu zawodników lepszy, mogą się w nim lepiej zaprezentować. Dlatego też takie podjąłem działania. W całej swojej karierze w różnych ustawieniach grałem i dopasowywałem zawsze piłkarzy do tego, jak można grać. Nigdy na odwrót, że mam coś w głowie i tylko tak chcę grać, bo tak mi akurat pasuje. I to jest moment taki, że z wielką przyjemnością chciałbym grać, jeśli znajdzie mi pan pięciu polskich skrzydłowych, grających w Europie czy Polsce, to byłbym zachwycony i chętnie zmienił to ustawienie. Ale po prostu ich nie ma na dzień dzisiejszy – przyznał podczas czwartkowej konferencji.
Dodajmy, że w meczu z Litwą na pewno nie wystąpi Paweł Dawidowicz, o czym poinformował selekcjoner. Probierz wskazał również numer 1 w bramce Polaków. Zgodnie z przewidywaniami, tę funkcję będzie pełnił doświadczony Łukasz Skorupski.
MŚ 2026: Polacy rozpoczynają walkę w eliminacjach do mundialu
Kiedy dokładnie reprezentacja Polski zagra swoje mecze? Droga eliminacyjna rozpoczyna się podczas marcowego zgrupowania. Polska zagra w piątek (tj. 21.03) z Litwą oraz w poniedziałek (tj. 24.03) z Maltą. Oba spotkania odbędą się na PGE Narodowym w Warszawie. Początek obu meczów o godzinie 20:45.
Transmisje przeprowadzi TVP1 oraz TVP Sport. Internetowo kibice będą mogli obejrzeć mecze Polaków na stronie internetowej TVP Sport, bądź za pośrednictwem aplikacji stacji. To będą pierwsze spotkania w drodze do MŚ 2026, które w przyszłym roku odbędą się w trzech krajach: USA, Meksyku i Kanadzie.