Choć faworytem finału był zespół Jastrzębskiego Węgla, to ostatecznie drużyna Aluron CMC Warty Zawiercie sięgnęła po Tauron Puchar Polski. Atmosfera wydarzenia w Krakowie była kapitalna, MVP spotkania wybrano Miłosza Zniszczoła.
Michał Winiarski zostaje w Aluron CMC Warcie Zawiercie
Po spotkaniu sporo pochwał, w pełni zasłużonych, zebrał trener zwycięzców. Michał Winiarski sięgnął po swój pierwszy puchar w karierze trenerskiej, spoglądając na rolę pierwszego szkoleniowca. Jak „Winiar” ocenił niedzielne granie w Tauron Arenie?
– To był mecz godny finału. Bardzo się cieszymy, że przepracowaliśmy dwa tygodnie po ciężkiej porażce, kiedy odpadliśmy z Rzeszowem w złotym secie. Paradoksalnie, co staram się wpajać chłopakom i to, w co wierzę, takie bolesne porażki w momencie, w którym te emocje się przeżywa, zostaną obrócone w pozytywną rzecz. To jednoczy grupę, ona się nie rozejdzie. To jest dobra podwalina na silne granie i silny zespół. Pokazaliśmy, że odrobiliśmy lekcję i możemy wygrać z każdym – przyznał Winiarski.
Rzeczywiście, siatkarze Aluron CMC Warty dosyć nieszczęśliwie odpadli kilkanaście dni temu. W ćwierćfinale Pucharu CEV, pomimo wygranej w rewanżu 3:0, w złotym secie zwyciężyła Asseco Resovia Rzeszów, eliminując polskiego rywala z rozgrywek. Odpowiedź w Tauron Pucharze Polski była jednak najlepsza z możliwych.
Winiarski ocenił również rolę wspomnianego Zniszczoła w triumfie w finale PP.
– Michał jest świetnym zawodnikiem, myślę, że często był niedoceniany. Wykonuje kapitalną grę, przede wszystkim w bloku. Jest to bardzo mądry zawodnik, z którym pracuje się świetnie. Bardzo się cieszę, że nie dosyć, że zdobył po raz pierwszy puchar, to jeszcze został najlepszym zawodnikiem. Bardzo mu tego gratuluję – powiedział „Winiar”.
Dodajmy, że jak poinformowała Sara Kalisz z TVP Sport, Winiarski na kolejne dwa sezony związał się z zawierciańskim klubem. Co potwierdził przed dziennikarzami sam trener.
Jastrzębski Węgiel przegrał piąty finał PP z rzędu!
W zupełnie odmiennych nastrojach byli po ostatniej piłce niedzielnego finału siatkarze mistrzów Polski. Jastrzębski Węgiel przegrał swój piąty meczu o PP z rzędu! Wcześniejsze cztery porażki to efekt starć z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Tym razem sposób na śląską drużynę, lidera PlusLigi, znalazł rywal z Zawiercia. W przypadku JW można zatem mówić o klątwie, która trwa od sezonu 2018/19.