W poniedziałek 26 lutego w Paryżu przywódcy europejscy rozmawiali na temat wsparcia militarnego Ukrainy w wojnie z Rosj±. Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił powstanie koalicji w sprawie dostaw pocisków i bomb średniego i dalekiego zasięgu. Stwierdził również, że chociaż dzisiaj nie ma na Zachodzie konsensusu ws. wysłania wojsk do Ukrainy, to w przyszłości nie można tego wykluczyć.
Minister obrony Francji Sébastien Lecornu powiedział później, że chociaż rozmieszczenie zachodnich oddziałów bojowych do walki w Ukrainie nie jest brane pod uwagę, to większa obecność wojskowa mogłaby obejmować rozminowywanie oraz szkolenie ukraińskich ¿o³nierzy. Do zapowiedzi polityków odniósł się w najnowszym wpisie główny propagandysta Kremla – Dmitrij Miedwiediew.
Miedwiediew: Przy tak wielu trumnach niemożliwe byłoby ukrycie śmierci żołnierzy
„Właściwie byłoby dobrze dla sprawy, gdyby niespokojni Francuzi wysłali kilka pułków do Banderalandu. Ukrycie takiej liczby żołnierzy jest bardzo problematyczne, a zatem kwestia ich systematycznego niszczenia nie byłaby najtrudniejszym, ale bardzo ważnym zadaniem” – napisał w serwisie Telegram.
W dalszej części swojego wpisu były rosyjski prezydent sugerował, że Francja poniosłaby rzekomo ogromne straty. Przekonywał, że „przy tak wielu trumnach”, które zostałyby dostarczone do Francji „z dalekiego kraju”, niemożliwe byłoby ukrycie śmierci żołnierzy zawodowych przed francuską opinią publiczną. Polityk zaznaczył, że gdyby doszło do takiej sytuacji, dla „kogutów z francuskiego przywództwa” byłoby to równoznaczne z gilotyną, ponieważ politycy znad Sekwany odczuliby gniew tych, którym „wmówiono, że Francja nie jest w stanie wojny z Rosją”.
Miedwiediew cytuje Puszkina. Wiersz dotyczył Polaków
Na koniec swojego wpisu propagandysta cytuje słowa Puszkina, które w jego ocenie znów staną się aktualne. Chodzi o fragment wiersza Aleksandra Puszkina „Oszczercom Rosji”. Opublikowany w lipcu 1831 r. wiersz rosyjskiego pisarza odnosił się do francuskich parlamentarzystów i dziennikarzy, którzy wzywali do zbrojnego poparcia Polaków, którzy walczyli z Rosją w powstaniu listopadowym. „Więc nam wyślijcie, krasomówce, swych rozjątrzonych synów hufce. Na polach Rosji dość miejsca dla nich pośród mogilnych grud” – napisał Miedwiediew.