Jelenia Góra (woj. dolnośląskie) zmagasię ze skutkami powodzi. Zalane ulice, odcięte drogi i podtopione domy wywołują zrozumiałą frustrację mieszkańców. Na facebookowym profilu prezydenta miasta Jerzego Łuźniaka część internautów twierdzi, że Jelenia Góra (a konkretnie jej dzielnica Cieplice) znalazła się pod wodą przez właściciela ośrodka Holiday Park & Resort.

Właścicielem ośrodka jest Piotr Śledź, milioner działajacy wbranży nieruchomości, ale też w sektorze finansowym (jest szefem firmy Bocian, która udziela pożyczek).

Według mieszkańców, działania prowadzone na terenie ośrodka, takie jak przekopywanie wałów, przyczyniły się do pogorszenia sytuacji powodziowej. – Koparki z Holiday Park niszczą wały i woda zalewa nasze ulice – komentuje jeden z internautów.

Przekopany wał, który kiedyś chronił okoliczne tereny, teraz puszcza wodę na ulice. Właściciel ośrodka ratuje swój teren kosztem mieszkańców Cieplic. Ktoś powinien się tym zająć — pisze inna mieszkanka.

Prezydent miasta komentuje

Do oskarżeń tych odniósł się w rozmowie z serwisem Salon24 prezydent Jeleniej Góry. – To co widzimy na filmach nie należy do systemu wałów przeciwpowodziowych – podkreśla Jerzy Łuźniak.

To co było celem pracy koparki to ziemia po stawach, które tam się znajdowały. Nie ma nic wspólnego z wałami przeciwpowodziowymi – dodaje.

Włodarz Jeleniej Góry podkreśla, że głównym powodem zalania miasta były gigantyczne opady deszczu. W poniedziałek rano Łużniak przekazał, że miasto najtrudniejsze chwile ma już za sobą.

Jesteśmy już po tych najtrudniejszych chwilach. Praktycznie na wszystkich rzekach na wszystkich zbiornikach suchych, czyli Cieplice i Sobieszów, woda opada. Powoli też opadają wody na rzekach przede wszystkich na Bobrze, co pozwoli nam na rozpoczęcie prac porządkowych – powiedział samorządowiec.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version