240 posłów głosowało przeciw wnioskowi o wyrażenie wotum nieufności wobec minister klimatu i środowiska, poparło go 191, nikt się nie wstrzymał. Oznacza to, że Paulina Hennig-Kloska pozostaje na swoim stanowisku.
Więcej informacji wkrótce.
Minister klimatu zostaje. „Ktoś musi posprzątać chaos”
Do wniosku o wotum nieufności się z trybuny sejmowej odniosła się sama zainteresowana. Paulina Hennig-Kloska przyznała, że wniosek o jej odwołanie jest „zaskakujący i ubogi„. Minister Klimatu i Środowiska podkreśliła, że „ktoś musi posprzątać chaos po poprzedniej władzy”.
– Zastaliśmy absolutnie pustą kasę i długi. Przeterminowane zobowiązania wobec obywateli sięgały pół miliarda złotych. Te długi też za was spłaciliśmy. Przyjmowaliście wnioski wiedząc, że nie macie na nich pokrycia – mówiła posłanka Polski 2050. Minister podziękowała całemu resortowi za dotychczasowe oddanie i pracę, która „czasami przekracza ponad osiem godzin dziennie”.
Wnioskodawcy z PiS przekonywali, że Paulina Hennig-Kloska jest winna podwyżek cen energii, zarzucali jej także wspieranie interesu niemieckich koncernów.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!