Prezydent Młodawii Maia Sandu rozpoczęła kampanię promującą zbliżające się referendum w sprawie dążenia Mołdawii do członkostwa w Unii Europejskiej. Wezwała przywódców obywatelskich do gromadzenia poparcia w tej sprawie. Kraj w czerwcu 2022 roku uzyskał status kandydującego do UE.
Mołdawia coraz bliżej UE. Zapowiedź referendum
– Państwa członkowskie Unii Europejskiej są bardziej otwarte (na wejście Mołdawii do UE) niż kiedykolwiek, a my mamy niezbędną wolę polityczną do podjęcia kroku, którego chcą nasi obywatele – powiedziała.
Prezydent stwierdziła, że referendum mogłoby odbyć się w październiku, choć to parlament wybierze datę. Dotychczas nie wiadomo, czy Trybunał Konstytucyjny zezwoli na przeprowadzenie referendum w tym samym dniu, co wybory prezydenckie.
Działania Moskwy. Kiszyniów się nie zgadzał
Komentarze Sandu pojawiły się po tym, jak Rosja otworzyła lokale wyborcze w separatystycznej republice Naddniestrza w Mołdawii. Zrobiła to pomimo protestów Kiszyniowa, który stwierdził, że posunięcie jest brakiem szacunku dla suwerenności kraju. Ambasador Rosji w Mołdawii uznał te skargi za „bezpodstawne” i ocenił, że lokal wyborczy jest potrzebny, aby zapewnić obywatelom Rosji możliwość udziału w wyborach.
Stosunki z Rosją stały się bardziej napięte od czasu zintensyfikowanej inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku, którą Kiszyniów stanowczo potępił. Maia Sandu – prezydent kraju od ponad trzech lat – obrała kurs proeuropejski, blisko współpracuje też ze Stanami Zjednoczonymi.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!