W środę wieczorem portal Onet poinformował, że na przełomie marca i kwietnia trzech żołnierzy stacjonujących na granicy z Białorusią zostało zatrzymanych przez Żandarmerię Wojskową. Powodem było oddanie przez nich 43 strzałów ostrzegawczych po tym, jak grupa migrantów próbowała nielegalnie wkroczyć na terytorium. – Chcę sprostować informację, która pojawia się w mediach, że żołnierze zostali aresztowani. Nie było wniosku o areszt – zapewnił wicepremier W³adys³aw Kosiniak Kamysz.

Zobacz wideo Sławomir Sierakowski: Paradoksalnie afera z Funduszem Sprawiedliwości pomoże PiS-owi

MON po informacjach o zatrzymaniu żołnierzy na granicy z Białorusią. „Nie zostali aresztowani”

– Dowiedziałem się o tym incydencie tuż po tym zdarzeniu i o tym, że działania podjęła Żandarmeria Wojskowa. I tu jeszcze raz podkreślę: nie było wniosku o areszt ani nie było zażalenie na to postępowanie z żadnej strony – podkreślił wicepremier. Poinformował, że sprawa dotyczyła przekroczenia uprawnień.

Widziałem materiał z tego zdarzenia. Nie jestem od jego oceniania i rozstrzygania. Ja jestem zawsze po stronie żołnierzy 

– zapewnił Kosiniak-Kamysz i dodał, że „nic nie było ukrywane”. – Nie byłem informowany do momentu publikowania przez Onet o sposobie zatrzymania Sposób zatrzymania jest dla mnie bulwersujący – mówił w czwartek przed południem minister obrony narodowej. – Oczekujemy od prokuratury natychmiastowych działań. Postępowanie toczy się od kilku tygodni, chcemy poznać jego efekty. Wszystko musi zostać transparentnie wyjaśnione – dodał szef MON-u. Dwóch żołnierzy miało usłyszeć zarzuty przekroczenia uprawnień i narażenia życia innych osób, o czym piszemy między innymi w tekście „Polscy żołnierze zakuci w kajdanki na granicy. Kosiniak-Kamysz reaguje. „Nie do przyjęcia”.

– Prokurator miał świadomość tych działań. Prokurator Janeczek został powołany przed objęciem resortu przeze mnie i obecnego ministra sprawiedliwości – odparł. – Potrzebna jest pomoc prawna dla żołnierzy, bo w tej chwili działają na zasadach wsparcia straży granicznej – wyjaśniał, zapytany o potrzebę zmiany ustawy.

Ozdoba zakłóca konferencję szefa MON-u

Pytanie zadaje Jacek Ozdoba z PiS-u, w ramach jak mówi, interwencji poselskiej. – Jak panu nie jest wstyd? – pyta polityk. I zarzuca wicepremierowi kłamstwo w sprawie prokuratora Janeczka.

Czy zbudowaliście zaporę, która jest szczelna? Nie, my musimy ją uszczelniać. Czy zmieniliście ustawę o użyciu broni? Nie, my to musimy robić. Bezpieczeństwo nie ma barw partyjnych. Pan nie potrafi mnie wysłuchać, ja pana wysłuchałem, choć mówił pan nieprawdę 

– odpowiada Kosiniak-Kamysz. Przerywał mu Ozdoba, zakłócał jego odpowiedzi, w końcu Kosiniak-Kamysz zakończył konferencję.

Żołnierze zatrzymani na granicy z Białorusią. Premier Donald Tusk: Oczekuję szybkich decyzji

Premier Donald Tusk poinformował, że o sprawie został poinformowany przez władze resortu obrony narodowej „”Odebrałam meldunek Ministra Obrony Narodowej. Postępowanie Prokuratury i Żandarmerii Wojskowej wobec naszych żołnierzy budzi uzasadniony niepokój i gniew ludzi. Oczekuję szybkich wniosków i decyzji organizacyjnych, prawnych oraz personalnych” – napisał szef rz±du na portalu X.

O czwartkowej konferencji wicepremiera i szefa MON-u resort poinformował tuż przed godziną 10:00 za pośrednictwem platformy X:

***

Artykuł aktualizowany.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version