W Budapeszcie pojawiły się plakaty ze zdjęciem Mateusza Morawieckiego i hasłem głoszącym, że „Bruksela jest zagrożeniem dla demokratycznej Europy”. Jest to reklama wywiadu udzielonego przez byłego premiera gazecie „Mandiner” związanej z narodowo-konserwatywną partią Fidesz, której członkiem jest Victor Orban. Zdjęcia plakatu wywołały burzę w sieci.
Węgry. Mateusz Morawiecki na plakacie. Donald Tusk: Pożyteczny idiota
Jednym z polityków, który skomentował działanie Mateusza Morawieckiego, był Donald Tusk. „W rocznicę naszego wejścia do UE ogłosić w Budapeszcie, w prorosyjskim tygodniku, że Bruksela (nie Moskwa) jest 'zagrożeniem dla demokracji w Europie’. Plakaty, okładki gazet. Kiedyś mówiono o takich 'pożyteczny idiota’. W najlepszym wypadku” – napisał premier.
„A pamiętacie państwo ten wrzask oburzenia gdy w exposé wytknąłem im eurofobię?” – przypomniał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Plakaty skomentował również były prezes zarządu Polskich Kolei Państwowych, który pełnił tę funkcję w latach 2012-2015 Jakub Karnowski. „Tymczasem w Budapeszcie na plakatach rozlepionych w całym mieście Mateusz Morawiecki ostrzega, że Unia Europejska to zagrożenie dla europejskiej demokracji. Czy tam – u Orbana – ukrywa się kolega Morawieckiego, który sprzeniewierzył miliard sześćset milionów?” – napisał Jakub Karnowski, nawiązując do wypowiedzi posła KO Michała Szczerby, który poinformował, gdzie może znajdować się Daniel Obajtek w związku z aferą, w której Orlen stracił ponad półtora miliarda złotych. – Daniel Obajtek od dłuższego czasu jest za granicą i jest na Węgrzech, czyli schronił się u Orbana. Schronił się u swoich kontrahentów z węgierskiego MOL-a, czyli ze spółki paliwowej, której wyprzedał 417 stacji Lotosu. To są współpracownicy oligarchów Putina – poinformował Michał Szczerba. Więcej informacji na ten temat w poniższym artykule:
„Ruska onuca. Szczuje na Unię Europejską” – skomentował plakat z Mateuszem Morawieckim poseł KO Michał Szczerba. W sprawie zabrał głos również politolog i prawnik Wojciech Sadurski. „Warto to podać dalej, z tłumaczeniem. Morawiecki jako autorytet dla Orbana, ostrzegający przed UE. W sam raz na najbliższe wybory. Znając charakter spekulanta nieruchomościami, nie za darmo” – napisał.
„To jest obrzydliwe i antypolskie. Sprzeczne z naszym interesem narodowym. Morawiecki daje twarz na proputinowskich Węgrzech do szczucia na UE. Ukraina przelewa krew za integrację z Zachodem. Węgry blokowały pomoc militarną dla Ukrainy, wspierając neosowiecki reżim Putina” – stwierdził europoseł Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej. Swoją opinię wyraził również wiceprezydent Katowic Jarosław Makowski. „Wspierać Orbana, przyjaciela Putina. Jednocześnie atakować EU, która przykłada rękę do naszego bezpieczeństwa i rozwoju. Prawdziwy patriota” – napisał.
Węgry. Mateusz Morawiecki nazwał Victora Orbana „przyjacielem”
Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu podczas swojej wizyty w Budapeszcie. Jak pisaliśmy, była ona spowodowana udziałem polityka w międzynarodowej konferencji środowisk narodowo-konserwatywnych w Budapeszcie. Były premier nazwał Viktora Orbana swoim „przyjacielem”, a Budapeszt – „miastem wolności słowa”. Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: „Tusk sugerował 'zdradę’ lub 'głupotę’ Morawieckiego. Jest odpowiedź. 'Nędzny propagandysta'”.