Mateusz Morawiecki spotkał się w piątek z mieszkańcami Łęcznej pod Lublinem. Były premier podsumował osiem lat rządów PiS i mówił o zbliżających się wyborach samorządowych.

Zobacz wideo
Tusk miażdży ludzi z PiS-u. „Waszym bożkiem jest mamona!”. Zapowiedział ujawnienie afer i układów w mediach publicznych

Mateusz Morawiecki: Chciałbym, by wybory samorządowe były sygnałem ostrzegawczym

– Bardzo bym chciał, żeby te najbliższe wybory samorzdowe były pewnego rodzaju sygnałem ostrzegawczym dla rządzących, żeby były mocnym znakiem niezgody na to, co się tam dzieje, na te oszustwa, które już się tam pojawiają, na to bezprawie, które się dzieje – mówił Morawiecki, cytowany przez serwis wnp.pl. Ocenił, że obietnice koalicji rządzącej „nie są za bardzo realizowane”.

Następnie nawiązał do październikowych wyborów parlamentarnych. – Polski naród chciał nam dać żółtą kartkę, a dał czerwoną – stwierdził były premier. Na spotkaniu z mieszkańcami prosił, aby przy nadchodzących wyborach samorządowych dali obecnemu rządowi Donalda Tuska „najmniej pomarańczową albo czerwoną kartkę”, aby, jak wskazał Mateusz Morawiecki, sprzeciwić się obecnej polityce.

Wybory samorządowe. Czy będzie wspólna lista KO, Lewica, Razem i Trzecia Droga?

W poniedziałek premier Donald Tusk ogłosił, że wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia, a ewentualna druga tura wyborów planowana jest dwa tygodnie później, 21 kwietnia. Natomiast na początku stycznia wskazał, że koalicja rządowa powinna startować ze wspólnej listy. – Jako premier rządu koalicji jestem przekonany, że dobrze byłoby pokazać, że jesteśmy jedną, zwartą, solidarną ekipą. Gdyby to tylko ode mnie zależało chętnie poszedłbym takim frontem jako koalicja 15 października – mówił.

W piątek zarząd Nowej Lewicy zdecydował o upoważnieniu Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia do negocjacji z Koalicją Obywatelską o wspólnym starcie w wyborach samorządowych. Z kolei Adrian Zandberg, lider Razem, która wchodzi w skład Lewicy, mówił, że jego partia „podchodzi do sojuszy w wyborach samorządowych pragmatycznie”. – Szukamy w samorządach sojuszy do konkretnych spraw. Te sojusze są często odległe od dużej polityki – powiedział w piątek Adrian Zandberg w Polsat News.

Tymczasem Przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 sugerowali, że nie są przekonani co do stworzenia jednej listy z Koalicją Obywatelską i Lewicą. Nie wykluczają jednak takiego ruchu. – W wyborach do sejmików województw byłaby możliwość ściślejszej współpracy z Koalicją Obywatelską i z Lewicą – mówił w ubiegłym tygodniu Michał Kobosko w radiu RMF.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version