W jednym z domów na terenie Biecza (województwo małopolskie) zmarła 94-letnia kobieta. Śledczy podejrzewają, że seniorka została zamordowana. Policjanci zatrzymali wnuczkę kobiety. 24-latka od pewnego czasu pomagała w opiece nad babcią, która była osobą z niepełnosprawnością i zmagała się z poważnymi ograniczeniami ruchowymi.
Śmierć 94-latki z Biecza. Policja zatrzymała wnuczkę kobiety
Policjanci przyjęli zgłoszenie o śmierci 94-latki w środę 17 lutego około godziny 7. Rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach asp. szt. Gustaw Janas potwierdził w rozmowie z Gazetą.pl, że funkcjonariusze zatrzymali wnuczkę zmarłej, która pomagała w opiece nad kobietą.
Przedstawiciel gorlickiej policji dodał, że zdaniem policjantów prawdopodobnie ktoś pozbawił życia 94-latkę. Gustaw Janas poinformował też, że na miejscu zdarzenia przeprowadzono oględziny i czynności pod nadzorem prokuratora. Śledczy nadal wyjaśniają szczegółowe okoliczności całego zajścia. Według RMF FM związek ze śmiercią starszej kobiety mogła mieć jej wnuczka.
Biecz. Media: Wnuczka ma związek ze śmiercią 94-letniej kobiety
Portal Gorlice Nasze Miasto ustalił, że o śmierci seniorki służby powiadomiła 24-latka. Ratownicy po przyjechaniu pod wskazany adres stwierdzili, że kobieta nie żyje.
Dziennikarze poinformowali, że dzieci 94-latki pomagały kobiecie, odkąd jej stan uległ pogorszeniu. Zaznaczono przy tym, że znaczna odległość od miejsca zamieszkania seniorki wykluczała stałą obecność w jej domu, więc dzieci kobiety wynajęły opiekunki. Wnuczka zmarłej miała im pomagać w opiece nad seniorką.