— Wciąż grozi nam niebezpieczeństwo — alarmuje Mark Hertling, były dowódca generalny Armii Stanów Zjednoczonych w Europie. To reakcja na komentarze, według których Morze Bałtyckie zamieni się wkrótce w „jezioro NATO”.

W poniedziałek węgierski parlament ratyfikował przystąpienie Szwecji do NATO. Pozostają tylko formalności, zanim Sztokholm stanie się 32. członkiem Sojuszu. Premier Węgier Viktor Orbán musi podpisać ratyfikację, która następnie zostanie zdeponowana w rządzie USA.

Użytkownicy mediów społecznościowych zauważyli, że po przystąpieniu Finlandii do sojuszu w odpowiedzi na zagrożenie ze strony Moskwy, członkowie NATO otoczyli Morze Bałtyckie.

„Inwazja Rosji na Ukrainę sprawiła, że Morze Bałtyckie stało się jeziorem NATO” — napisał na X Samuel Ramani, współpracownik Royal United Services Institute.

„Jezioro NATO wreszcie stało się faktem! Witamy, Szwecjo” — napisał proukraiński użytkownik X Saint Javelin. „Zamknięcie Zatoki Fińskiej dla rosyjskich statków powinno nastąpić już dawno temu. Teraz, gdy mamy nasze »jezioro NATO«, nadszedł czas” — napisał Jay w Kijowie.

„Europejskie bezpieczeństwo właśnie wykonało duży pozytywny skok. Jego skutki są najbardziej widoczne wokół Morza Bałtyckiego — od teraz jeziora NATO” — napisał estoński sekretarz generalny w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jonatan Vseviov.

Jednak Mark Hertling, były dowódca generalny Armii Stanów Zjednoczonych w Europie, odpowiedział na memy udostępnione w mediach społecznościowych, mówiąc, że Moskwa nadal jest silnie obecna w regionie.

„Wielu publikuje mapę pokazującą »jezioro NATO« jako Morze Bałtyckie, ale jest tu niebezpieczeństwo”.

„Większość [z publikujących] nie słyszała o Kaliningradzie ani o przesmyku suwalskim. Ci z nas, którzy służyli w Europie, uważają, że jeśli Ukraina upadnie, odbędzie się kolejna ekspansja Rosji”.

Królewiec (d. Kaliningrad) znajduje się w samym sercu regionu otoczonego przez członków NATO i jest rosyjską eksklawą między Litwą a Polską, w której znajduje się koncentracja rosyjskich zasobów wojskowych, w tym bazy morskie, lotniska i systemy rakietowe.

Przesmyk suwalski z jednej strony graniczy z Kaliningradem, łącząc najbliższego sojusznika Moskwy — Białoruś — z rosyjską eksklawą, stwarzając problem dla planistów NATO i strategów wojskowych obawiających się, że może to być kolejny cel dla Rosji. Jeśli siły rosyjskie lub białoruskie zamkną tę lukę, odetnie to NATO możliwość wysyłania posiłków do państw bałtyckich drogą lądową.

Tymczasem członkostwo Szwecji w NATO zostało powszechnie przyjęte jako dobrodziejstwo dla sojuszu i cios dla Rosji. Dan Fried, były asystent sekretarza stanu USA ds. Europy i członek Rady Atlantyckiej, powiedział „Newsweekowi”, że przystąpienie Sztokholmu do Paktu Północnoatlantyckiego jest „strategiczną porażką” Rosji, która „obwinia rozszerzenie NATO za wiele swoich problemów”.

Tekst opublikowany w amerykańskiej edycji „Newsweeka”. Tytuł, lead i skróty od redakcji „Newsweek Polska”.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version