O wyczynie dzika w Gdyni poinformował portal trojmiasto.pl, który opublikował nagranie, na którym widać, jak zwierzę buszuje wśród krzewów obok placu zabaw, na osiedlu między blokami. W pewnej chwili dzik zauważa plecak i próbuje dostać się do jego zawartości. Nie udaje mu się to, więc podrzuca plecak, szarpie go – ciągle bez skutku.

Zobacz wideo
Wyrzuć Konfederację drzwiami, wróci oknem – Braun i Bąkiewicz na proteście rolników

Gdynia. Dzik próbował dostać się do zawartości uczniowskiego plecaka

Wreszcie dzik zaczął biec z plecakiem w pysku. Być może uciekał, bo zauważył dzieci, które zainteresowały się plecakiem i tym, co zwierzę z nim robi. Podeszły, ale nadal były w bezpiecznej odległości od poszukiwacza jedzenia. Portal zaznacza, że sprawę zgłoszono strażnikom miejskim w Gdyni. Nieznane jednak pozostają losy plecaka i dzika.

Atak dzika w Gdyni. 55-letnia kobieta trafiła do szpitala

To nie pierwszy taki przypadek w Gdyni w ostatnim czasie, kiedy dzik tak śmiało podchodzi do ludzi. 21 grudnia dzik zaatakował mieszkankę miasta. Stan 55-letniej kobiety określono jako ciężki. Pacjentka trafiła  na SOR Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni, gdzie przeszła zabieg ratujący życie.

Z informacji przekazanych mediom wynikało, że kobieta wracała do domu z pracy z zakupami. – Nie wiemy, gdzie dokładnie ten dzik zaatakował, ale wiemy, że udało jej się uciec do sklepu. W sklepie straciła przytomność przez bardzo dużą utratę krwi. Teściowa zawsze uważała na dziki i obchodziła je z daleka. Teraz musiała jakoś na niego wejść przypadkiem, albo ten dzik był wyjątkowo agresywny – mówił bliski rannej gdynianki. 

***  

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version