– Cukrzyca obciąża każdy organizm, a siłą rzeczy z upływem czasu na stan zdrowia mojego klienta coraz bardziej rzutuje także ten wyniszczający efekt związany z nieprzyjmowaniem pokarmów. Nie wykluczamy nawet, że może dojść do wstrząsu hipoglikemicznego – przekazał Onetowi obrońca Mariusza Kamińskiego.
– Mimo wszystkich zagrożeń związanych z głodówką przy chorobie mojego klienta my wciąż uważamy, że głęboko niesłuszną i przedwczesną była blankietowa decyzja sądu o przymusowym dokarmianiu mojego klienta. Co nie zmienia faktu, że jego stan fizyczny jest coraz gorszy. Jest w pojedynczej celi, choć ze względu na jego stan należałoby ją raczej uznać za oddział szpitalny – poinformował mec. Zuchmantowicz.
Prawnik zaznacza, że wciąż wraz ze swoim klientem czeka na rozpoznanie przez sądy złożonych przez nich zażaleń. Jedno dotyczy nakazu przymusowego dokarmiana, drugie jest skargą na sposób zatrzymania Kamińskiego, a trzecie dotyczy odmownego rozpoznania wniosku obrońcy Kamińskiego o umorzenie postępowania wykonawczego, na mocy którego to postępowania były szef CBA trafił do zakładu karnego.
Wcześniej opisywaliśmy w Gazeta.pl wywiad syna Mariusza Kamińskiego Kacper Kamiński, który gościł na antenie telewizji wPolsce.pl, gdzie mówił m.in., że każdy dzień głodówki może zagrażać życiu jego ojca. – Obawiamy się jako rodzina. Jest to dla nas traumatyczne przeżycie – stwierdził. Jak przekonywał syn polityka, „są dwie sprzeczne opinie” ws. jego stanu zdrowia. – Jedna opinia mówi, że zagraża życiu, druga opinia mówi, że ten stan jest dobry – dodał.
Według Kacpra Kamińskiego Adam Bodnar „będzie odpowiedzialny za tę tragedię, jeśli coś się wydarzy”. – To pokazuje bezduszność tej władzy. Całe to zatrzymanie to element politycznej zemsty. Polska się upomina, coraz więcej Polaków się upomina. Myślę, że to szkodzi tej władzy. Boję się, że są nią tak zaślepieni, że nie patrzą na to racjonalnie – ocenił. Omówienie wywiadu znajduje się w poniższym artykule:
Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział w najnowszej rozmowie z „Super Expressem”, że ponownie ułaskawi Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak podkreślił, obaj politycy PiS prowadzą strajk głodowy, a pierwszy z nich jest w bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej. – Chciałbym, żeby to zostało przerwane. Jeżeli może to zostać przerwane tylko przez to, że ja ich ponownie po prostu ułaskawię, żeby po prostu ich ratować, to to zrobię – stwierdził prezydent.
W niedzielę szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek, odnosząc się do wypowiedzi Andrzeja Dudy, przekazał, że prezydent podejmie decyzję w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika niezwłocznie po otrzymaniu opinii prokuratora generalnego. „Toczy się postępowanie ułaskawieniowe. Pan Adam Bodnar, zwlekając i nie wypuszczając posw z więzienia, naraża ich życie i zdrowie” – napisał w mediach społecznościowych.
Odniósł się tym samym do procedury ułaskawieniowej, której wszczęcie zostało ogłoszone przez Andrzeja Dudę 11 stycznia. Prezydent wystąpił wtedy do prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, by zawiesił wykonywanie kary Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi na czas trwania postępowania ułaskawieniowego. Minister Bodnar w piątek informował, że trwa analiza, a decyzje mają być podjęte „w najbliższych dniach”.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali w grudniu skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia za działania operacyjne w związku z tzw. aferą gruntową. Obaj kwestionowali orzeczenie, powołując się na wydane w 2015 roku prezydenckie ułaskawienie. Zostali zatrzymani we wtorek 9 stycznia podczas pobytu w Pałacu Prezydenckim i po krótkim pobycie w areszcie trafili do zakładów karnych. Od 10 stycznia prowadzą głodówkę.