Termin składania rocznych rozliczeń podatkowych upłynął 30 kwietnia o północy. Nie można już zalogować się do usługi Twój e-PIT, a deklaracje złożone pocztą, gdy stempel pocztowy wskaże datę majową, nie zostaną uznane za złożone w terminie. Rozliczenie złożone po terminie jest ważne i urząd skarbowy ma obowiązek je przyjąć, niemniej złożenie po terminie może łączyć się z karą.
Twój e-PIT uratuje zapominalskich
Dobra wiadomość jest taka, że jeśli nie prowadzisz działalności gospodarczej albo nie jesteś osobą fizyczną, która uzyskała przychody z giełdy, akcji czy za sprzedaż nieruchomości lub najmu, to twój PIT został rozliczony automatycznie i trafił do urzędu. To możliwe dzięki istniejącemu od kilku lat systemowi Twój e-PIT, który pobiera informacje o naszych zarobkach od pracodawcy, zleceniodawcy lub z tytułu umowy o dzieło. W oparciu o komplet informacji dokonuje rozliczenia i umieszcza wszystko w wygodnym dla użytkownika systemie. Korzystanie z niego jest bezpłatne.
Do e-Urzędu Skarbowego można zalogować się za pośrednictwem login.gov.pl, identyfikując się Profilem Zaufanym (PZ), e-Dowodem, poprzez bankowość elektroniczną lub aplikacją mObywatel.
Część naszych decyzji system „zasysa” z poprzednich lat. W systemie znajdzie się informacja o numerze konta do zwrotu nadpłaty oraz wybrana w poprzednim roku organizacja pożytku publicznego, na rzecz której przekazaliśmy 1,5 proc. podatku. Każdą z tych informacji można zmienić.
W systemie można też dodać ulgi, których nie uwzględniono przez jakiś błąd (dlatego we własnym interesie należy skontrolować zgodność rozliczenia ze stanem faktycznym) lub system nie wiedział, że będziemy chcieli ją rozliczać (np. ulga za internet albo dla krwiodawców). Można też dodać formularze potrzebne do rozliczenia zysku z wynajmu lub innych dochodów.
Kogo Twój e-PIT nie rozliczy automatycznie?
Jeśli więc nie jesteś przedsiębiorca ani osobą fizyczną, która uzyskała przychody z giełdy, akcji czy za sprzedaż nieruchomości lub najmu, twoje rozliczenie zostanie automatycznie przygotowane. Możesz je zaakceptować jednym kliknięciem (po uprzednim wprowadzeniu zmian lub bez, jeśli nie było takiej konieczności). Dyspozycja zostanie przekazana, a po kilku-kilkunastu dniach na konto trafi nadpłata (o ile się należy).
W odniesieniu do osób, które nie zaakceptują swojego rozliczenia, krótko po zakończeniu terminu, czyli po 30 kwietnia, deklaracja „złożą się” same. Zostaną przyjęte do rozliczenia i organ podatkowy będzie systematycznie zlecał przelew nadpłaty. Nie trzeba więc robić nic, by wykonać swój obowiązek.
Podatnicy, którzy w PIT-37 za 2023 rok zanotowali niedopłatę podatku, powinni go uregulować najpóźniej do 30 kwietnia. Wpłatę należy uiścić na ściśle określony numer rachunku urzędu skarbowego. Samo złożenie rozliczenia, ale bez wpłaty, nie stanowi realizacji obowiązków podatnika.
Deklaracja złożona po terminie, nieopłacony podatek…
Sytuację osób fizycznych, które system rozlicza automatycznie, mamy zatem omówioną. Są jeszcze trzy scenariusze, w których o automatycznym rozliczaniu nie ma mowy. Chodzi o sytuacje, w których podatnik:
- nie złoży deklaracji rocznej w terminie ustawowym, lecz podatek będzie opłacony (np. w formie zaliczek),
- złoży deklarację w terminie ustawowym, nie zapłaci podatku,
- nie złoży deklaracji podatkowej oraz nie zapłaci podatku w danym roku.
Brak złożenia deklaracji w terminie i zapłaty podatku są karalne. Na szczęście podatnik, który zorientował się, że nie wykonał obowiązku, w dalszym ciągu może ustrzec się od odpowiedzialności karnej skarbowej. W tym celu powinien:
- zawiadomić organ powołany do ścigania – na piśmie lub ustnie do protokołu o tym, że nie złożył deklaracji, wyjaśniając istotne okoliczności tego czynu; jednocześnie ze złożeniem oświadczenia podatnik musi – w wyznaczonym terminie – zapłacić podatek wraz z odsetkami,
- złożyć zeznanie po terminie licząc się z konsekwencjami wszczęcia postępowania podatkowego i poniesieniem kary (z reguły kary grzywny).