Mariusz Trynkiewcz zmarł 9 stycznia: Jak ustalił portal Gazeta.pl, 1 stycznia 62-latek trafił do szpitala więziennego przy areszcie śledczym w Gdańsku. Został tam przywieziony z zakładu karnego w Sztumie, gdzie nie ma placówki lekarskiej. Prokuratura nie podjęła działań w sprawie śmierci Trynkiewicza. Mężczyzna zmarł prawdopodobnie z przyczyn naturalnych. Od dłuższego czasu miał problemy ze zdrowiem.
W ostatnich latach Trynkiewicz dbał o zachowanie prywatności: Nie wyrażał zgody, aby Służba Więzienna udzielała mediom jakichkolwiek informacji na jego temat. Areszt śledczy przekazał informację o śmierci Mariusza Trynkiewicza rodzinie i bliskim. Ciało zostało przekazane do zakładu pogrzebowego, pochówkiem zajmie się jedna z osób z jego najbliższego grona.
Wyrok: Mariusz Trynkiewicz został skazany za zabójstwo czterech chłopców w 1989 roku. Skazano go na karę śmierci, zamienioną potem na 25 lat więzienia. W 2014 roku wyszedł na chwilę na wolność, jednak niedługo potem sąd uznał, że jest osobą zagrażającą innym i nakazał umieszczenie go w specjalnym ośrodku w Gostyninie. W 2015 roku został skazany na karę łączną 5,5 roku wiezienia za posiadanie pornografii dziecięcej. Wykonywanie kary było jednak zwieszone w związku z pobytem Trynkiewicza w placówce pod Płockiem. We wrześniu 2019 roku trafił do zakładu karnego. Dwa lata później usłyszał kolejny wyrok – kara łączną 6 lat pozbawienia wolności. W czerwcu 2022 roku sąd połączył obie kary, orzekając 11 lat i 4 miesiące więzienia. Licząc od września 2019 roku, Mariusz Trynkiewicz miał ją zakończyć na początku 2031 roku.
Więcej można przeczytać w tekście: „Kochana mamusiu. Jestem w bezpiecznym miejscu. Niedługo wrócę”. Potem Trynkiewicz zabił Wojtka.
Źródło: Gazeta.pl