Pierwszym mówcą wydarzenia był prof. Andrzej Nowak – przedstawiciel komitetu obywatelskiego odpowiedzialnego za wyłonienie kandydatury. Następnie przy mównicy zobaczyliśmy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Później do głosu miał dojść sam Karol Nawrocki, jednak zanim nominat znalazł się na sali, na deskach pojawił się jego syn.
Wybory prezydenckie. Karola Nawrockiego zapowiedział syn
– Nazywam się Daniel Nawrocki. Zaraz tutaj na scenę wejdzie człowiek, który dla mnie jest kimś więcej, niż kandydatem na prezydenta. To mój tata – powiedział. – Jest zawsze gotowy, zawsze obecny, zawsze pomocny. To dla mnie wielki zaszczyt. Tato, zapraszam cię na scenę – dodał.
Gdy tylko Karol Nawrocki przemierzył salę i uścisnął dłoń zgormadzonym między wejściem a podestem z mównicą, uściskał swojego syna.
– Daniel, synu, bardzo ci dziękuję, że jesteś i że jesteś dzisiaj z nami. Dziękuję za te słowa – podkreślił szef IPN.
Karol Nawrocki kandydatem popartym przez PiS. Opisał swoją rodzinę
W dalszej części wystąpienia Karol Nawrocki mówił o rodzinie.
– Jest ze mną moja żona Marta, która jest moim wielkim wsparciem. Siostra Nina, która, zapewniam was wszystkich, robi najlepsze torty na świecie – jest realnym mistrzem cukiernictwa. I wspaniałe dzieci. Daniela już poznaliście. Antek, który jest młodym piłkarzem pokoleń Lechii Gdańsk oraz najpiękniejsza, najcudowniejsza i najpiękniejsza dziewczynka Kasia – wyliczał swoich bliskich i krewnych.
Kandydat poparty przez PiS podziękował również swojej mamie, która w ich rodzinnym domu w Gdańsku oglądała w tamtym transmisję z Krakowa.