Orkan Isha, który nadciągnął nad Europę, wpłynął na pogodê w Polsce. 24 i 25 stycznia wichura oraz intensywne opady deszczu doprowadziły do wielu zniszczeń. Doświadczyli tego m.in. mieszkańcy Małopolski oraz Dolnego Śląska. Silny wiatr łamał drzewa, zrywał linie energetyczne i niszczył budynki. Niekorzystne warunki pogodowe utrudniały służbom prowadzenie akcji ratunkowych.
Straż pożarna miała jednego dnia ponad 700 interwencji związanych z silnym wiatrem i opadami deszczu
Państwowa Straż Pożarna poinformowała, ile zgłoszeń otrzymano 24 stycznia oraz do godziny 9 następnego dnia. „W środę 24 stycznia strażacy odnotowali 721 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru i opadów deszczu. W czwartek 25 stycznia do godziny 9 strażacy zanotowali kolejnych 400 zgłoszeń związanych ze zjawiskami atmosferycznymi” – przekazali strażacy na portalu X.
Do niebezpiecznych zdarzeń doszło w miejscowości Sidzina w powiecie suskim (woj. ma³opolskie). „Silny wiatr zerwał poszycie dachu z magazynu składu budowlanego. Miejsce zdarzenia zabezpieczają strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sidzinie oraz JRG Sucha Beskidzka” – poinformowano 25 stycznia na facebookowym profilu Małopolska Alarmowo.
Wałbrzych. Wichura pozbawiła mieszkańców prądu. Silny wiatr uszkodził też dach plebanii
Wielu mieszkańców Wałbrzycha (woj. dolnośląskie) 24 stycznia w godzinach popołudniowych i nocnych nie miało energii elektrycznej w swoich domach. Portal Wałbrzych Nasze Miasto poinformował, że mieszkańcy tego regionu zmagali się również z powalonymi drzewami oraz utrudnieniami na kolei.
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu powiedział, że dwie interwencje dotyczyły uszkodzonych budynków. – W pierwszym przypadku chodziło o uszkodzoną rynnę, a w drugim o połacie dachu plebanii na Nowym Mieście – przekazał.