Udostępnione nagranie pochodzi z 9 stycznia. Wydarzenia działy się między 19:52 a 19:53. W tym czasie doszło do zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Kamera zamontowana w przedniej części autobusu komunikacji miejskiej zarejestrowała moment, w którym auta Służby Ochrony Państwa omijają zepsuty pojazd.
Zepsuty autobus przed Belwederem. Jest nagranie z monitoringu
Na początku nagrania widać pierwszy z prezydenckich pojazdów, stojący na chodniku. Kierowca rozmawia z innym funkcjonariuszem SOP.
Po chwili trzy samochody ruszają chodnikiem w stronę Pałacu Prezydenckiego. Następnie auta musiały pokonać wąskie miejsce pomiędzy ogrodzeniem Belwederu a sygnalizatorem świetlnym i wyjechać na ulicę.
Na wideo widać również inny autobus miejski oraz taksówkę, które zatrzymały się na czerwonym świetle po tym, jak ominęły zepsuty pojazd. Gdy prezydencka kolumna rusza chodnikiem, światło sygnalizatora zmienia się z czerwonego na zielone.
„Spisek autobusowy”. Władze Warszawy komentują
„Kiedy pan prezydent został poinformowany o tym, co dzieje się w pałacu, to chciał natychmiast wracać, ale wyjazd został zastawiony autobusem komunikacji miejskiej” – tak szczegóły zatrzymania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego opisywała Grażyna Ignaczak-Bandych, szefowa Kancelarii Prezydenta.
Do komentarzy i teorii odniósł się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Zamieścił infografikę z danymi z badania Barometru Warszawskiego, z której wynika, ze 89 proc. warszawiaków „ocenia komunikację miejską w stolicy dobrze, lub bardzo dobrze”.
„Komunikacja miejska w Warszawie. Zawsze do usług. PS Spisek autobusowy? Naprawdę?” – dodał prezydent stolicy.