W sobotę przed godziną 15:00 władze Szczecina i wojewoda zachodniopomorski przekazali na konferencji prasowej najnowsze informacje o piątkowym wypadku przy placu Rodła. Po tym, jak w grupę osób wjechał samochód osobowy, rannych zostało w sumie 20 osób. Wśród nich jest sześcioro dzieci i sześcioro obywateli Ukrainy. Do szpitala przyjęto dwie kobiety – poinformowali lekarze. Ich przedstawiciel Jarosław Bursa przekazał wiadomość o tym, że 58-latka przeszła pilny zabieg neurochirurgiczny. – Obecnie znajduje się na oddziale intensywnej terapii. Jej stan jest bardzo ciężki – podkreślił. Poinformował również, że inna kobieta trafiła do szpitala przy Unii Lubelskiej z obrażeniami ortopedycznymi.

Zobacz wideo
Podczas jednego patrolu dronem 12 wykroczeń zarejestrowała policja ze Szczecina

Bursa zapewnił, że wszyscy ranni w piątkowym wypadku są pod opieką lekarzy. 20. poszkodowana osoba zgłosiła się do szpitala w sobotę. Dwie osoby wciąż w stanie krytycznym, cztery kolejne są w stanie ciężkim. Przypomnijmy, że najmłodsza ranna osoba to 5-letnie dziecko, najstarsza ma 62 lata. Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski podkreślił w sobotę, że służby zadziałały sprawnie i pierwszy zespół ratownictwa medycznego, który przyjechał na miejsce wypadku szybko i prawidłowo przeprowadziły selekcję rannych i błyskawicznie udzieliły pierwszej pomocy przedmedycznej. Rudawki na koniec konferencji prasowej podziękował również dziennikarzom za rzetelne informowanie o wypadku.

33-latek wjechał w pieszych w Szczecinie. Kierowca usłyszał zarzuty

W sobotę po południu informowaliśmy o tym, że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie w Szczecinie. 33-letni mężczyzna wjechał w grupę pieszych na przejściu przy placu Rodła, w centrum miasta. Uciekł z miejsca wypadku, uderzając autem w inne pojazdy. Po przejechaniu kilometra zderzył się z trzema samochodami i został schwytany. W sobotę został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Dotyczące usiłowania zabójstwa wielu osób, spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, ucieczki z miejsca zdarzenia i spowodowania obrażeń ulicznej grupy osób. 33-latek przyznał się do winy. 

Wcześniej policjanci informowali o wynikach badań, które przeprowadzono u kierowcy. Wykluczyły one obecność w jego organizmie alkoholu i środków psychotropowych. – Dotychczasowe ustalenia śledztwa pozwoliły na przyjęcie, że zdarzenie – wjechanie w grupę ludzi – miało charakter intencjonalny i umyślny – powiedział w rozmowie z TVN24 Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Sąd przychylił do wniosku o tymczasowy, trzymiesięczny areszt dla podejrzanego. 

***

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version