– Kraje europejskie zdecydowanie powinny wprowadzić obowiązkowy pobór i zwiększyć wydatki na obronność w związku z problemami w stosunkach z USA – powiedział prezydent Łotwy Edgars Rinkeviczs w wywiadzie udzielonym w niedzielę brytyjskiej telewizji Sky News.
Łotwa wprowadziła pobór dla mężczyzn w 2023 r. i zwiększyła wydatki na obronę do 4 proc. PKB kraju. – Widząc, co dzieje się na świecie, podjęliśmy decyzję, którą teraz powinny podjąć pozostałe kraje kontynentu – podkreślił Rinkeviczs.
Łotwa obawia się eskalacji konfliktu. Apeluje do Europy o zwiększenie wydatków na obronność
Łotewski przywódca przypomniał, że zarówno jego kraj, jak i sąsiednie Litwa i Estonia, są „papierkiem lakmusowym NATO” i dlatego wezwał Sojuszników do „zwiększenia obecności w tych krajach graniczących z Rosją wobec ciągle rosnącego zagrożenia”.
Komentując relacje Europy ze Stanami Zjednoczonymi ocenił, że „USA mają rację, jeśli chodzi o żądanie większych wydatków na obronę, ale za bardzo skupiamy się na USA i nie mówimy dość wiele o tym, co powinniśmy zrobić jako Europejczycy”. – Europa jest obecnie dość słaba – przyznał prezydent Łotwy.
Obowiązkowy pobór do wojska w Polsce? Jest głos ministra obrony
Raptem w miniony piątek Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że w Polsce nie zostanie wprowadzony obowiązkowy pobór do wojska. Podkreślił to odnośnie niedawnej wypowiedzi Donalda Tuska, który zapowiedział powszechne szkolenie wojskowe.
Minister obrony zaznaczył, że inicjatywa premiera nie jest jednoznaczna z powrotem do zasadniczej służby wojskowej, a jedynie „wymierną zachętą” do przeszkolenia wojskowego, które będzie dostępne dla mężczyzn i kobiet.
– To jest zachęta, której potrzebujemy, bo zmiany demograficzne nie są dla nas korzystne. (…) Dlatego im więcej osób teraz przeszkolimy, póki jeszcze są, tym będziemy bezpieczniejsi – przekonywał wówczas.