Politycy Prawa i Sprawiedliwości próbowali zerwać we wtorek obrady Sejmu. Wciąż domagają się wypuszczenia na wolność prawomocnie skazanych przez sąd Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. „Uwolnić pos³ów!”, „precz z komuną” – takie okrzyki można było usłyszeć na sali sejmowej. Parlamentarzyści największej partii opozycyjnej odśpiewali również hymn narodowy i przynieśli duże zdjęcia osadzonych.
Marek Suski: My nie jesteśmy świrami
Marek Suski został zapytany o to, czy PiS ma dalej zamiar przeszkadzać w obradach. – Za innych nie gwarantuję, nawet w Platformie na porządku dziennym są okrzyki. My nie jesteśmy świrami, żeby robić takie rzeczy, żeby robić jakieś wigilie, blokowanie mównicy, napadanie w nocy na posłów. To styl Platformy, nie nasz. My działamy zgodnie z prawem – powiedział.
– Czyli jak? – zapytała jedna z dziennikarek.
– No właśnie tak. Zgodnie z procedurami. Oni łamią prawo, ale my nie łamiemy – odparł Suski. Jak dodał, w środę w Sejmie odbędzie się debata ws. „bezprawnego uwięzienia” Kamińskiego i Wąsika.
– Czyli do jutra nie macie [innych – red.] możliwości? – dopytywała reporterka.
– Mamy – odpowiedział polityk PiS, uśmiechając się. Nie zdradził jednak, jakie to możliwości.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w więzieniach
Przypomnijmy, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali w grudniu skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata wiêzienia za działania operacyjne w związku z tzw. aferą gruntową. Politycy kwestionowali jednak orzeczenie, powołując się na wydane w 2015 roku prezydenckie ułaskawienie. Zostali zatrzymani we wtorek wieczorem podczas pobytu w Pałacu Prezydenckim. Obecnie przebywają w dwóch różnych jednostkach: Kamiński w Areszcie Śledczym w Radomiu, a Wąsik w Zakładzie Karnym w Przytułach Starych. W czwartek Andrzej Duda poinformował, że wszczyna procedurę ułaskawieniową wobec obu polityków i zaapelował do prokuratora generalnego Adama Bodnara o jak najszybsze zwolnienie ich z zakładów karnych.