W sobotę minister edukacji wzięła udział w XX Ogólnopolskiej Konferencji Kadry Kierowniczej Oświaty w Krakowie.
– Nie będę wielkich deklaracji finansowych składać, bo sami państwo wiecie, w jakim stanie zastaliśmy Polskę i powiem wam szczerze – dobrze, że wam się wydaje, tak jak się wam wydaje, bo jest znacznie gorzej. 1,2 mld zł wydane na laptopy bez strategii, bez wykorzystania w szkole. Drukarki 3D w każdej szkole, chociaż nie w każdej są używane. Za to gigantyczne koszty (…), nieprawidłowości – oceniła szefowa MEN.
Podkreśliła, że jej celem jest polepszenie sytuacji. Szczególnie ważne, jej zdaniem, jest polepszenie relacji pomiędzy nauczycielami a ministerstwem. Zapowiedziała, że dołoży wszelkich starań, aby zmiany programowe były konsultowane z nauczycielami praktykami, a nie tylko z ekspertami. W takich konsultacjach pomóc ma m.in. Instytut Badań Edukacyjnych.
Opinie nauczycieli posłużą do przygotowania i przeprowadzenia reformy edukacji. Nowacka zaznaczyła, że taka reforma przewidziana jest najwcześniej na 2026 r.
– Bo bez was się szkoła nie zmieni. Ale jak będą złe zmiany, to wy ich też nie przyjmiecie – zwróciła się minister do pracowników oświaty i za przykład podała krytykowany przez wielu nauczycieli podręcznik do historii i teraźniejszości.
Nauczyciele priorytetem resortu
Barbara Nowacka zapowiedziała m.in. wsparcie dla nauczycieli przedszkoli – MEN będzie zabiegać o środki z KPO na takie wsparcie. Obiecała inwestycje w edukację zawodową.
Największym jednak wyzwaniem jest – jak oceniła minister – „żeby w szkołach po prostu byli nauczyciele”. Jej zdaniem, ważna jest inwestycja w dobre szkolenia, przygotowania nauczycieli. – Dobra szkoła stoi na dobrym nauczycielu i to priorytet ministerstwa, żeby nauczyciel w szkole czuł się dobrze – powiedziała Nowacka.
Podczas uroczystości w Krakowie minister oficjalnie powołała na małopolskiego kuratora oświaty Gabrielę Olszowską, która w poprzednim tygodniu zwyciężyła konkurs na to stanowisko.