Szymon Hołownia w orędziu z okazji Dnia Flagi RP przyznał, że cieszy go zainteresowanie pracami, jakie toczą się w polskim parlamencie.
– W tym budynku posłowie reprezentujący różne ugrupowania pracują w sali zwieńczonej kopułą, na której powiewają nasze narodowe barwy. Zdecydowałem, że teraz, od tegorocznego Dnia Flagi, co miesiąc flaga opuszczająca dach parlamentu będzie przekazywana jednostce wojskowej, straży pożarnej, ratowniczej i policji tak, by ludzie czuli, że są w samym sercu naszej republiki. A my, posłanki i posłowie, żebyśmy pamiętali, że wszystko co zrobimy musi być służbą ludziom, a nie partiom, karierom czy ideologiom – tłumaczył.
Hołownia: Chcę przekonać młodych ludzi, że wszystko będzie dobrze
Marszałek Sejmu przekazał, że rozmawia z młodymi ludźmi o tym, jak działa państwo, co dziś może znaczyć patriotyzm i o ich przyszłości. – Za każdym razem prowadząc lekcje obywatelskie będę przyjeżdżał nie tak jak do tej pory z konstytucją, ale także z polską flagą, by ich przekonać, że wszystko będzie dobrze. Bo jeśli mamy flagę, mamy siebie. Bo RP tak jak jej biało-czerwona flaga to rzecz wspólna, a nie własność tych, którzy nią rządzą – podkreślił Szymon Hołownia.
Zdaniem marszałka Sejmu z wyzwaniami naszych czasów, takimi jak pandemia, zmiany klimatyczne czy wojna, poradzimy sobie, „jeśli tylko za drogowskaz przyjmiemy biało – czerwoną”. – Uwaga: nie białą, i nie czerwoną. Nasza flaga zszyta jest z bardzo przecież różnych od siebie kolorów. Bezpieczną, mądrą i stabilną będzie tylko jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków – zaznaczył.
– Z okazji Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej życzę wszystkim państwu, w kraju i zagranicą, dumy i radości z naszej polskiej wspólnoty i z naszych wspólnych osiągnięć. Wierzę, że wspólnie jesteśmy w stanie sprostać niespokojnym czasom i sprawić, że Polska wyjdzie z nich silniejsza i szczęśliwsza. Ona naprawdę nie zginie, kiedy my żyjemy – podkreślił marszałek.