Jacek Ozdoba, poseł Suwerennej Polski, zwrócił się podczas środowego (21 lutego) posiedzenia Sejmu do Szymona Hołowni. – Szanowny panie marszałku, czy czuje się pan „kretynem, idiotą, debilem”, jak pisał Pablo Morales, który miał być opłacany przez Moralesa Donalda Tuska? – zapytał.
Szymon Hołownia odpowiada na pytanie o Pablo Moralesa. „Mam dystans do siebie”
– Pana kolega z koalicji opłacał człowieka, który hejtował. Miał być pan „płaczkiem”, „pajacem”, różne inne epitety wobec pana padały. Jestem oburzony, że oblicze tak ważnej izby było obrażane przez koalicjanta, który chyba jeszcze jest na nartach – ironizował Ozdoba. Marszałek Sejmu szybko zareagował na wypowiedź skierowaną pod jego adresem.
– Co ja mogę panu powiedzieć. Uważam, że wydawanie 300 tys. zł za coś, co państwo robią za darmo, to jest jednak dua niegospodarność – odparł Hołownia. – Natomiast ja mam dystans do siebie i mam też dystans do całej tej przemocy, która wylewa się w internecie i która chyba nie powinna przelewać się na tę izbę – dodał.
Szymon Hoownia skorzystał z okazji, by ponownie zaapelować o kulturę podczas obrad Sejmu – Nigdy nie powinny mieć tutaj miejsca słowa nienawiści, bo naprawdę patrzą na nas ludzie. Na nas ciąży znacznie większa odpowiedzialność – stwierdził.
Hołownia komentuje doniesienia o internetowym hejterze. „Źle to o nim świadczy”
Jacek Ozdoba odnosił się do informacji ujawnionych przez dziennikarzy Wirtualnej Polski. Wynika z nich, że użytkownik portalu X o pseudonimie Pablo Morales, miał w okresie od 2016 do 2023 roku otrzymać od Platformy Obywatelskiej łączną kwotę 305 tys. zł brutto. Domniemany waciciel konta Bartosz Kopania miał przekazać portalowi, że pieniądze stanowiły zapłatę za „szkolenia na rzecz PO/KO oraz za ekspertyzy politologiczne”.
Kwestia stała się kontrowersyjna, ponieważ konto Pablo Moralesa kojarzone jest z wulgarnymi komentarzami pod adresem polityków i dziennikarzy. Celem ataku stawał się niegdyś między innymi Szymon Hołownia, obecny koalicjant Koalicji Obywatelskiej. Temat ten opisywaliśmy szerzej w artykule „Media: Użytkownik szerzący mowę nienawiści powiązany z Platformą. Zarobił setki tysięcy złotych”.
– Dzisiaj patrzę na te doniesienia, z jednej strony z przerażeniem, że takie rzeczy jak hejt, nienawiść do tego stopnia mogą być obecne w polskiej debacie publicznej, bo wiemy, że one zabijają na koniec dnia i to w sposób często zupełnie fizyczny. Natomiast z drugiej strony, po prostu się z tego śmieję, bo jeżeli ktoś musi się uciekać do takich form walki politycznej, to źle to o nim świadczy – skomentował sytuację Szymon Hołownia.
