Straż graniczna z litewskiego miasta uzdrowiskowego Druskienniki wyłowiła z rzeki Niemen kilka tratw, na których znajdowały się papierosy przemycane z Białorusi. Z Druskiennik do granicy z Białorusią jest zaledwie kilka kilometrów.
Według funkcjonariuszy litewskiej straży granicznej w ciągu jednego dnia wyłowiono ponad 3000 paczek wyrobów tytoniowych o łącznej wartości ok. 13 tys. euro.
Tratwy, które wyglądały jak kry lodowe, zostały przystosowane do podróży przez rzekę. Paczki papierosów owinięto w folię polietylenową, a następnie przykryto śniegiem i lodem.
Na betonowych tratwach umieszczono ponadto nadajniki GPS, a sama konstrukcja miała zapewnić bezkolizyjną podróż.
Straż graniczna Litwy poinformowała, że już trzy lata temu funkcjonariusze zatrzymali przemyt papierosów w „krze lodowej”. „Nie jest to nowa technologia” – czytamy na w oficjalnym komunikacie.
Zobacz też: Niedopałki na coś się przydały. Litwini wpadli na rewolucyjny pomysł
Przemytnicy przewożą papierosy z Białorusi różnymi sposobami, m.in. w oponach samochodowych lub beczkach z piaskiem. Zdarza się, że papierosy są transportowane za pomocą dronów.
Litwa zapowiedziała walkę z przemytem wyrobów tytoniowych z Białorusi. Chce w tym celu zainwestować w drony i systemy, które wykryją latające urządzenia spoza granic.
W 2023 r. na Litwie skonfiskowano przemycane papierosy o wartości ponad 51,3 mln euro. 95 proc. wyrobów tytoniowych pochodziło z Białorusi. Przemycony towar najczęściej trafia do Polski i na Łotwę.
Zobacz też: Biznesmen zakopał śmieci na działce, sąd wydał wyrok