Papież Franciszek napisał list do amerykańskich biskupów, w którym krytykował politykę migracyjną prowadzoną przez prezydenta USA Donalda Trumpa i apelował do katolików, by nie ulegali raniącym narracjom. „Prawdziwe dobro wspólne jest promowane, gdy społeczeństwo i rząd, z kreatywnością i ścisłym poszanowaniem praw wszystkich – jak wielokrotnie potwierdzałem – przyjmują, chronią, promują i integrują najbardziej wrażliwych, niechronionych i bezbronnych” – wskazał Franciszek w liście. Przypominał, że „Syn Boży, stając się człowiekiem, również zdecydował się przeżyć dramat imigracji”.

List papieża doczekał się szybkiej odpowiedzi ze strony administracji prezydenta USA.

Papież Franciszek krytykuje politykę Trumpa. Poseł Konfederacji krytykuje papieża

W środę 12 lutego o list papieża został zapytany na antenie RMF FM poseł Przemysław Wipler z Konfederacji. Polityk przyznał, że listu nie czytał, na co prowadzący rozmowę Tomasz Terlikowski zacytował mu dwa fragmenty, w tym drugi dotyczący bezpośrednio polityki Donalda Trumpa.

„Wzywam wszystkich wiernych Kościoła Katolickiego oraz wszystkich mężczyzn i kobiety dobrej woli, aby nie poddawali się narracjom, które dyskryminują i powodują niepotrzebne cierpienie naszych braci i sióstr, migrantów i uchodźców. Wszyscy jesteśmy wezwani do życia w solidarności i braterstwie, do budowania mostów, które bardziej do siebie zbliżają i do unikania murów hańby” – przytoczył Terlikowski słowa papieża. „Śledziłem poważny kryzys, który ma miejsce w Stanach Zjednoczonych. Poprawnie ukształtowane sumienie nie może nie dokonać krytycznej oceny i nie wyrazić sprzeciwu wobec środków, które milcząco lub wyraźnie utożsamiają nielegalny status niektórych migrantów z przestępstwem” – przeczytał drugi fragment.

– Jest to jedna z niestety bardzo licznych wypowiedzi papieża, z którymi się głęboko nie zgadzam i na szczęście mam prawo to robić – stwierdził stanowczo poseł Konfederacji, w ten sposób podkreślając, że w tym przypadku nie działa dogmat o nieomylności papieża.

– TylkoTylko że on się odwołuje w tym liście do Piusa XII, Jana Pawła II. Wszyscy kolejni papieże mówili o prawach migrantów – odparł Terlikowski.

– Na poziomie intelektualnym i na poziomie przekazu to, co mówi papież w tym liście, jest co najmniej lekkomyślne. Tak można, jeżeli się jeździ w papamobile i jest się odciętym od tego, jak wygląda świat. Jeśli się nie zauważa tego, co się dzieje w Europie, co się dzieje w Stanach. Albo zaczniemy się bronić, albo będziemy zalani i zniszczona zostanie nasza cywilizacja – stwierdził Wipler. – Powiem szczerze, dużo lepiej słuchało mi się i czytało Benedykta XVI – dodał.

Wipler: Bliżej mi do Trumpa niż do papieża

Terlikowski zauważył, że poprzedni papież „o migracji mówił dokładnie to samo”.

– Powiem tak. Wiele lat minęło od ostatnich wypowiedzi Benedykta XVI – zaczął polityk. – I pana zdaniem teraz mówiłby co innego? – wtrącił prowadzący. – Nie wiem. Nie ma co spekulować o takich kwestiach – uciął poseł Konfederacji.

– Ale jak mówił to samo, to jak panu się dobrze słuchało, to może warto posłuchać Benedykta XVI? – pytał Terlikowski.

– Nie zauważyłem, żeby akurat wątki dotyczące migracji były jakoś bardzo wysoko w priorytetach tego, czym się papież Benedykt XVI zajmował – stwierdził Wipler, na co dziennikarz podkreślił, że wtedy to nie był wówczas największy problem Europy. – Ale ten problem teraz jest i na pewno papież nie ma dobrego pomysłu, co tym zrobić – uważa poseł.

A Donald Trump ma dobre? – dopytywał Terlikowski. – Tak, uważam, że ma na pewno skuteczny pomysł – stwierdził poseł.

– Mnie bliżej jest do papieża niż do Trumpa w tych sprawach, ale to jest oczywiście kwestia wyboru – podsumował dziennikarz.

– I pozwolę sobie się pięknie z panem różnić w tej kwestii – zakończył poseł Konfederacji.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version