Wymierzonych w kraje zachodnie prowokacji Korei Północnej z roku na rok, niestety, przybywa. Wczoraj, w niedzielę 14 stycznia, miała miejsce pierwsza taka prowokacja w roku bieżącym.
Korea Północna znowu prowokuje
Sztab generalny południowokoreańskiej armii poinformował wczoraj, że Korea Północna wystrzeliła pocisk balistyczny. Jej start miał miejsce w rejonie Pjongjangu około godz. 14:55 czasu lokalnego. Rakieta pokonała odległość ok. tysiąca kilometrów, po czym – jak poinformowała japońska straż przybrzeżna – wpadła do Morza Japońskiego.
Władze i przedstawiciele armii Korei Południowej jednoznacznie potępiły działania swojego nieprzewidywalnego sąsiada i zakwalifikowały je jako „wyraźny akt prowokacji”, co spotkało się też z niezadowoleniem Japonii oraz Stanów Zjednoczonych, z którymi Koreańczycy z południa prowadzą wspólne działania w zakresie utrzymanie gotowości do zdecydowanej reakcji na wszelkie prowokacje ze strony Kim Dzong Una
Rakieta wystrzelona wczoraj przez Koreę Północną to najprawdopodobniej KN-23, a więc pocisk balistyczny krótkiego zasięgu na paliwo stałe. Mierzy około 7,5 metra długości i ma 0,95 metra średnicy, a jego waga wynosi blisko 3,5 tony.
Cała fala prowokacji
Wczorajsze wystrzelenie pocisku balistycznego to tylko jeden z etapów fali prowokacji, jakich Korea Północna dopuszcza się w ostatnim czasie. Przed tygodniem północnokoreańskie władze przeprowadziły trzydniowe ćwiczenia wojskowe w pobliżu południowej granicy, podczas których Pjongjang wystrzelił w kierunku południowokoreańskich wysp około 300 rakiet.
W odpowiedzi na te prowokacyjne działania, Korea Południowa w pobliżu tej samej granicy przeprowadziła pierwsze od 2018 roku ćwiczenia wojskowe z użyciem ostrej amunicji. Władze Seulu, jak zwykle w takich przypadkach, wzywają Północ do natychmiastowego zaprzestania wszelkich prowokacyjnych działań.
Kolejna fala napięć na Półwyspie Koreańskim rozpoczęła się w listopadzie ubiegłego roku, kiedy władze w Pjongjangu umieściły na orbicie swojego pierwszego satelitę szpiegowskiego. Z kolei w grudniu Korea Północna oświadczyła, że przetestowała pociski balistyczne – również takie zdolne do przenoszenia głowic nuklearnych – które są w stanie uderzyć w cele w Korei Południowej, Japonii i na kontynentalnym terytorium USA.