Pierwsze wyniki wyborów w Niemczech. AfD mówi o „fałszerstwie wyborczym”

Sondażowe wyniki wyborów w Niemczech: Zgodnie z nimi wygrała CDU/CSU z wynikiem 29 proc. Drugie miejsce zajęła Alternatywa dla Niemiec (AfD) – 19,5 proc. Trzecia jest partia Olafa Scholza SPD – 16 proc. Kolejna partia to Zieloni – 13,5 proc., a Lewica – 9 proc. Wyniki exit poll potwierdziły sondaże prowadzone w Niemczech przed niedzielnym głosowaniem. Większość z nich dawała zwycięstwo CDU/CSU z poparciem na poziomie ok. 30 proc. Sondażowe wyniki przekładają się w przybliżeniu na następujący rozkład miejsc w Bundestagu: CDU/CSU – 211 miejsc, AfD – 142, SPD – 116, Zieloni – 98, Die Linke – 62. Parlament ma 630 miejsc. Frekwencja w niedzielnym głosowaniu wyniosła 84 proc. W poprzednim głosowaniu było to 76 proc.  

Liderka AfD po ogłoszeniu wyników: – Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do stworzenia rządu. To jest wola obywateli. Więc nasza prawica jest zawsze wyciągnięta po to, żeby zrealizować wolę naszego społeczeństwa – deklarowała. – Zobaczymy, co przyniosą kolejne tygodnie, ale jeżeli zajdzie to, co przewidzieliśmy, że CDU dokona fałszerstwa wyborczego i wejdzie w koalicję z lewicą to oznacza, że będziemy mieli kolejne wybory jeszcze wcześniej niż się spodziewamy. I w następnych wyborach przebijemy CDU, to jest nasz cel – mówiła Alice Weidel.

Przedterminowe głosowanie: Wybory okazały się konieczne po tym, jak rząd kanclerza Olafa Scholza stracił większość w parlamencie. W kampanii nie brakowało wątków polskich. Scholz podkreślał, że kontrole graniczne najskuteczniej są prowadzone na przejściach z Polską i we współpracy z polskimi władzami. Jednocześnie ostrzegał, że ewentualne twarde zamykanie granicy przez Niemcy może trafić na opór rzdu Donalda Tuska. Politycy Alternatywy dla Niemiec krytykowali brak wolności słowa w swoim kraju, ale także w Polsce. Szef partii Tino Chrupalla zapowiedział, że skrajna prawica będzie chciała przywrócić do działania Nord Stream, bo wyłączenie gazociągu było w interesie Polski i Ukrainy, a nie Niemiec.

Czytaj również: „Może zostać następnym kanclerzem Niemiec. Polska jest pierwsza na jego liście”. 

Źródło: IAR