Informacja o zakażeniu człowieka wirusem AH5N1 ujrzała światło dzienne na początku kwietnia. Władze USA przekazały wówczas, że zainfekowana osoba to pracownik farmy mlecznej w Teksasie.
Badania wykazały, że do zainfekowania doszło po kontakcie ze świeżym mlekiem pochodzącym od zakażonego bydła. – To pierwszy przypadek zakażenia człowieka ptasią grypą za pośrednictwem krowy – oznajmiła Wenqing Zhang, szefowa globalnego programu zwalczania grypy WHO.
USA. Ptasia grypa AH5N1 w mleku. Pierwszy taki przypadek zakażenia u człowieka
– Dotychczas obserwowaliśmy przenoszenie wirusa z ptaka na krowę, z krowy na krowę czy z krowy na ptaka, ale nie z krowy na człowieka. To sugeruje, że wirus mógł znaleźć inną drogę przenoszenia niż sądzono – dodała.
Agencja AFP zaznacza, że zarejestrowane w Teksasie zakażenie jest drugim przypadkiem wykrycia AH5N1 u człowieka w całych Stanach Zjednoczonych w ostatnim czasie. Oba wystąpiły po tym, gdy doszło do wzmożenia zachorowań u krów.
– W coraz większej liczbie stanów chorobą dotkniętą jest wiele stad krów oraz kóz. Pokazuje to kolejny etap przenoszenia się AH5N1 na ssaki – powiedziała Zhang. Fakt ten zdziwił naukowców, ponieważ uważano, że krowy czy kozy nie są one podatne na tego typu grypę.
Wirus w mleku krowim. „Ważne , by stosować bezpieczne praktyki”
Zhang stwierdziła również, że w przebadanym mleku występuje „bardzo wysokie stężenie wirusa”. Eksperci ustalają jednak nadal, jak długo wirus jest w stanie tam przetrwać.
Departament Zdrowia stanu Teksas przekazał, że infekcje bydła nie stanowią problemu dla komercyjnych dostaw mleka, ponieważ mleczarnie mają obowiązek utylizacji mleka pochodzącego od chorych krów. Resort podkreślił również, że proces pasteryzacji również skutecznie zabija wirusa.
– Ważne jest, aby ludzie stosowali bezpieczne praktyki żywieniowe, np. poprzez spożywanie wyłącznie pasteryzowanego mleka i przetworów mlecznych – podkreśliła Zhang.
WHO podała, że od 2003 roku do 1 kwietnia 2024 roku w 23 krajach na całym świecie odnotowano 889 przypadków zakażeń AH51N1 u ludzi. 463 z nich zakończyło się zgonem – to oznacza, że wskaźnik śmiertelności wynosi 52 proc.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!