Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar opublikował pilny komunikat, w którym odpowiedział na postanowienie zabezpieczające, które wydała sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz. Postanowienie z 15 stycznia dotyczyło odwołania Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. Wynikało z niego, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie będzie mógł podejmować żadnych działań w związku z Prokuraturą Krajową, aż do rozstrzygnięcia tej kwestii przez Trybunał Konstytucyjny.
Bodnar odpowiada na postanowienie TK. „Sententia non existens”
Pilny komunikat Bodnara pojawił się na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości we wtorek 23 stycznia.
„15 stycznia 2024 r. Trybunał Konstytucyjny w jednoosobowym składzie (sędzia Krystyna Pawłowicz) wydał postanowienie zabezpieczające dotyczące zastosowania przepisów art. 47 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o prokuraturze (Dz.U. z 2016 r., poz. 178) do sytuacji prokuratora Prokuratury Krajowej Dariusza Barskiego” – czytamy. „Zdaniem Ministra Sprawiedliwości postanowienie to zostało wydane z rażącym naruszeniem prawa” – podkreślono.
Zdaniem Bodnara postanowienie jest w szczególności niezgodne z art. 188 ust. 5 oraz z art. 79 Konstytucji RP, a także z art. 79 ust. 1 w związku z art. 39 ust. 1 pkt. 1 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019 r., poz. 2393).
„Postanowienie zostało skierowane do wadliwie oznaczonych podmiotów, w tym osób, które w ogóle nie uczestniczyły i nie były stroną postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Zostało wydane bez wykorzystania dostępnej drogi sądowej, przez sędziego, który podlegał wyłączeniu z mocy prawa. Jest pozbawione cech aktu stosowania prawa, a tym samym nie może wywoływać skutków prawnych” – czytamy. „W związku z powyższym Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny uznaje postanowienie tymczasowe jako nieistniejące (sententia non existens)” – podkreślono w komunikacie.
„Skarga symulowana”
W stanowisku podkreślono też, że „wniesienie skargi konstytucyjnej musi być poprzedzone wykorzystaniem drogi odwoławczej”.
„W sprawach o roszczenia ze stosunku służbowego prokuratorowi przysługuje droga postępowania przed sądem właściwym dla spraw pracowniczych. Tym samym skarga konstytucyjna prok. Dariusza Barskiego, jako wniesiona przedwcześnie i bez zachowania podstawowych wymogów wyczerpania drogi sądowej, nie mogła być w ogóle procedowana, a tym bardziej nie powinny być wydawane w związku z nią jakiekolwiek postanowienia incydentalne. Złożone pismo powinno być raczej uznane za »skargę symulowaną«, służącą wyłącznie uzyskaniu wspomnianego postanowienia tymczasowego” – czytamy.
Innym z zarzutów jest też osoba sędzi Pawłowicz, która wydała postanowienie.
„Postanowienie tymczasowe jest również wadliwe ze względu na rażące złamanie zasad apolityczności, bezstronności i niezawisłości sędziowskiej. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz uczestniczyła jako posłanka na Sejm RP w procesie uchwalania ustawy, która miałaby być przedmiotem kontroli w zakresie konstytucyjności” – czytamy. „Tymczasem zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt. 1 ustawy z 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 2393), sędzia TK jest wyłączony z udziału w sprawie, jeżeli wydał akt normatywny będący przedmiotem wniosku, pytania prawnego albo skargi konstytucyjnej. Ponadto warto dodać, że Krystyna Pawłowicz w 2011 r. została wybrana do Sejmu RP z tej samej listy wyborczej („Prawo i Sprawiedliwość”), co prok. Dariusz Barski. Już sama ta okoliczność stawia pod znakiem pytania możliwość orzekania przez K. Pawłowicz w tej sprawie” – dodaje Minister Sprawiedliwości.
„W istocie postanowienie tymczasowe z dnia 15 stycznia 2024 r. o sygn. Ts 9/24, tak w formie, jak i co do treści, jest aktem nieznanym ustawie oraz wykraczającym poza konstytucyjne kompetencje Trybunału Konstytucyjnego, stanowiąc naruszenie zasady legalizmu określonej w art. 7 Konstytucji (działanie ultra vires). Żaden skład TK (w tym przypadku jednoosobowy) nie może swobodnie kreować i uzurpować sobie kompetencji procesowych” – podsumowano w komunikacie.
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że w celu wydania stanowiska pozyskano trzy opinie prawne: prof. Jacka Zaleśnego, prof. Krzysztofa Urbaniaka oraz dr. Tomasza Zalasińskiego.