
Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 42 do 50 lat. Trafili do aresztu w mieście Anuradhapura, które leży ok. 200 km na północ od Kolombo, stolicy Sri Lanki.
Sri Lanka. Zastrzelili i podpalili dzikiego słonia cejlońskiego
Film z udziałem podejrzanych wzbudził powszechną odrazę wśród mieszkańców kraju. Udostępniono go w mediach społecznościowych.
Jak relacjonują służby zajmujące się ochroną środowiska, zwierzę zostało najpierw postrzelone i zranione. Dopiero potem podłożono ogień. Weterynarzom, którzy się nim opiekowali, nie udało się uratować słonia.
Na Sri Lance występuje endemiczny podgatunek słonia indyjskiego zwany słoniem cejlońskim. Osiągają one wagę 2-3,5 metra oraz wagę do 5,5 tony. Całkowitą dziką populację w 2019 r. szacowano na ok. 7,5 tys. osobników.
Słonie cejlońskie są uznawane za zwierzęta święte i są objęte ścisłą ochroną. Zdarza się jednak, że rolnicy i mieszkańcy wsi atakują te zwierzęta z powodu niszczenia upraw.
Kłusownikom, według miejscowego prawa, za zabicie słonia grozić może nawet kara śmierci. Takiego wyroku nie wymierzono jednak na Sri Lance od 1976 r. Kara śmierci zwykle zamieniana jest na dożywocie.
Konflikty między ludźmi a tymi wielkimi ssakami w regionie w ostatnich latach się nasiliły. Rocznie z tego powodu ginie ok. 400 słoni i 200 osób.












