Z dnia na dzień sytuacja na ukraińskim froncie robi się coraz gorsza. Rosjanie kontynuują natarcia w Donbasie, gdzie są o krok od zajęcia Czasiw-Jaru, strategicznie położonego miasta, którego kontrola ma kluczowe znaczenie w obronie całego regionu.
Wojna w Ukrainie. Pogarsza się sytuacja na froncie
Upadek Czasiw-Jaru dla Ukraińców może oznaczać duże trudności w zaopatrywaniu swoich wojsk w Donbasie. Miasto położone jest na wzgórzach i pozwala kontrolować ogniem artylerii dość duży obszar w Donbasie. To właśnie ogień z Czasiw-Jaru pozwolił Ukraińcom na dziewięciomiesięczną obronę położonego na wschód Bachmutu. W tym momencie Rosjanie intensywnie dążą do zajęcia tych strategicznych pozycji, sytuacja obrońców ma być krytyczna.
Rafał Roszkiewicz, szef fundacji „Pogoń Ruska”, która regularnie dostarcza pomoc walczącym Ukraińcom, mówi: – Czasiw-Jar może paść w ciągu dni, dosłownie. Miasto położone jest na wzgórzach, do Drużkiwki, Konstantynówki, Słowiańska i Kramatorska nie ma żadnych przeszkód naturalnych, jest otwarte pole. Jeżeli Rosjanie podciągną tam artylerię i zniszczyć główne huby zaopatrzeniowe i odciąć Donbas.
Polski wolontariusz podkreśla, że sytuacja nie wygląda dobrze także na innych kierunkach frontu. Do tego dochodzi wyczerpanie ukraińskiej armii. W jego ocenie nastroje związane z zaufaniem do władz państwowych są na bardzo niskim poziomie. – Żołnierze czują się zdradzeni, opuszczeni. Dziwią się, że mobilizacja nie została przeprowadzona wcześniej. Żołnierze po półtora roku służby mieli wrócić do domu, teraz już wiedzą, że nie będzie rotacji. Nowych ludzi jest mało, ochotników jest mało. Żołnierze są wściekli, uważają, że zostali sprzedani, jednocześnie kochają swój kraj i bronią swojego kraju, a nie swoich polityków – podkreśla Roszkiewicz.
W ciągu minionej doby doszło do 134 starć ukraińskich wojsk z rosyjską armią. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że Rosjanie przeprowadzili 3 uderzenia rakietowe i 70 nalotów na pozycje ukraińskie oraz obiekty cywilne. 116 razy rosyjska artyleria ostrzelała miejscowości położone w pobliżu linii frontu. Na skutek atakw Rosjan została zniszczona infrastruktura cywilna i budynki mieszkalne. Są zabici i ranni wśród ludności cywilnej.
Ukraińcy stracili pozycje w rejonie Oczeretynego w Donbasie
Rosjanie w ciągu ostatnich dni zajęli wieś Oczeretyne. W ciągu ostatniej doby zaś, według nieoficjalnych danych, przesunęli swoje pozycje o kolejne 2 kilometry i zdobyli wieś Archanhielskie. Oficjalnie ukraińska armia przyznaje, że sytuacja na tym odcinku jest bardzo napięta. Jak zaznacza Nazar Wołoszyn, rzecznik zgrupowania „Chortyca” ukraińskiej armii, okupanci z Oczeretynego chcą przesunąć się w kierunku strategicznej trasy Pokrowsk – Kostiantyniwka. Jak dodaje, przeciwnik ma tam całkowitą przewagę w ludziach oraz uzbrojeniu i wykorzystuje ją w szturmach.
Zdaniem ekspertów strategicznym zadaniem Rosjan jest zajęcie niezdobytych jeszcze miast w Donbasie m.in. Torecka, Kostiantyniwki, a w dalszej perspektywie Kramatorska i Słowiańska. W tym celu szturmują też strategicznie ważną miejscowość – Czasiw Jar.