Tomasz Komenda zmarł w środę (21 lutego). Jako pierwszy tę tragiczną wiadomość podał portal „Uwaga!” TVN, powołując się na informacje od Grzegorza Głuszczaka. Dziennikarz od początku zajmował się sprawą niesłusznie skazanego Komendy. Jak wynikało z doniesień medialnych, 47-latek chorował na nowotwór. Informacjê o przyczynach śmierci Tomasza Komendy potwierdził jego brat.
Pogrzeb Tomasza Komendy. Brat zdradził ostatnie życzenie zmarłego
Pogrzeb Tomasza Komendy odbędzie się w poniedziałek 26 lutego o godzinie 12:00 w kaplicy na cmentarzu przy ulicy Kiełczewskiej we Wroc³awiu – poinformował brat zmarłego we wpisie w mediach społecznościowych. W rozmowie z salon24.pl Gerard Komenda przekazał, że ostatnia wola jego brata dotyczyła właśnie uroczystości żałobnych.
Komenda przed śmiercią poprosił, aby w pogrzebie nie uczestniczyły media. – Powiedział, że nie chce, aby były tam kamery, żeby ktoś nagrywał i czerpał z tego zysk. Nie chciał kolejnej porcji cierpienia dla najbliższych. Jednocześnie prywatnie może przyjść każdy – przekazał jego brat. – Bardzo proszę o uszanowanie woli zmarłego – dodał.
Tomasz Komenda zmarł na nowotwór płuc. Brat potwierdził przyczynę śmierci 47-latka
„Z głębokim żalem informuję, iż w dniu dzisiejszym światełko życia mojego brata, po dwuletniej walce z nowotworem, zgasło” – napisał w mediach społecznościowych Gerard Komenda. Sam Komenda opowiedział o chorobie latem 2023 roku w rozmowie z Ewą Wilczyńską, autorką książki „Dziewczyna w czarnej sukience. Historia zbrodni miłoszyckiej”, która opowiada o sprawie, za którą niesłusznie skazano 47-latka. Wówczas choroba była w remisji. – Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju – powiedział.
– Życie nie jest sprawiedliwie, ale dla Tomka było ono szczególnie okrutne. Nie taki koniec chciałam, nie taki sobie wyobrażałam – podkreślała w rozmowie z Gazeta.pl Ewa Wilczyńska po pojawieniu się informacji o śmierci Tomasza Komendy. – Trudno się pogodzić z tym, że tyle nieszczęścia go spotkało – zaznaczyła dziennikarka. Więcej w tekście poniżej: