Po kilku miesiącach od ostatniego turnieju wielkoszlemowego tenisiści oficjalnie rozpoczną zmagania w pierwszym Wielkim Szlemie sezonu 2024. Na zawodników czeka Melbourne i Australian Open. Rozlosowano już drabinkę zmagań włącznie z parami I rundy. Pomimo rozstawienia z „jedynką” los nie był łaskawy dla Igi Świątek. Polka od pierwszego spotkania będzie musiała być maksymalnie skoncentrowana.
Trudne losowanie Igi Świątek w Australian Open
Liderka rankingu WTA w pierwszej rundzie zmierzy się z Sofią Kenin. To zwyciężczyni turnieju sprzed czterech lat, a także finalistka Roland Garros 2020 (wówczas przegrała starcie o puchar z Polką). W dalszej fazie na raszyniankę może czekać Angelique Kerber, z którą ostatnio mierzyła się w finale United Cup. Świątek do finału może potencjalnie rozegrać trzy mecze z zawodniczkami, które w poprzednim sezonie zamykały jej drogę do triumfów w Wielkich Szlemach.
Trudna przeprawa czeka też Magdę Linette. W pierwszym meczu zagra z powracającą do profesjonalnego tenisa Caroline Woźniacki, która otrzymała dziką kartę. Woźniacki to zwyciężczyni zmagań w Melbourne sprzed sześciu lat, a także była liderka rankingu WTA. Lżejszą drogę ma młodsza koleżanka po fachu Polki, Magdalena Fręch. Pochodząca z Łodzi zawodniczka na początek zagra z wracającą do formy Darią Saville (195. miejsce w rankingu). Później (potencjalnie) czeka ją trudniejsza przeprawa z Caroline Garcią czy wracającą po przerwie macierzyńskiej Naomi Osaką.
W przypadku turnieju mężczyzn Hubert Hurkacz może mówić o szczęściu. W poprzednim sezonie często trafiał na wysoko rozstawionych rywali na stosunkowo wczesnym etapie zmagań. W pierwszej rundzie zagra z kwalifikantem (nie wiadomo jeszcze z kim). Później być może zmierzy się z Denisem Shapolapovem. Do ostaniej fazy uniknie starć z gwiazdami i faworytami turnieju – Novakiem Djokoviciem i Carlosem Alcarazem.
Sabalenka i Djoković bronią tytułów Australian Open
Australian Open 2024 rozpocznie się 14 stycznia i potrwa do 28 stycznia. Tytułu sprzed roku wśród pań broni Aryna Sabalenka, a wśród panów Novak Djoković.