W 2009 roku Dagmara Kaźmierska, znana m.in. z programów „Królowe życia” oraz „Taniec z gwiazdami”, została skazana na trzy lata pozbawienia wolności za działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, sutenerstwo, stręczycielstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji. 25 kwietnia portal Goniec.pl opublikował artykuł opisujący szczegóły tej sprawy. Poinformowano, że Kaźmierska miała pobić i zlecić gwałt na kobiecie pracującej w jej agencji towarzyskiej. Telewizja Polsat, z którą Dagmara Kaźmierska była ostatnio związana, zareagowała na te doniesienia.
Polsat zdecydował, że program „Dagmara szuka męża” zniknie z TV4 oraz Polsat Box Go
Dagmara Kaźmierska występowała w programie „Dagmara szuka męża”, emitowanym w TV4, czyli stacji należącej do Telewizji Polsat. „Presserwis” przekazał, że po ujawnieniu nowych informacji o sprawie Kaźmierskiej Polsat zdecydował się usunąć wspomniany program z ramówki TV4 oraz serwisu Polsat Box Go. Podkreślono, że program „Dagmara szuka męża” do odwołania nie będzie emitowany w żadnej ze stacji Polsatu. Informacje „Presserwisu” potwierdził rzecznik prasowy Grupy Polsat Plus Tomasz Matwiejczuk.
Dagmara Kaźmierska miała pobić i zlecić gwałt na kobiecie, która próbowała uciec z agencji towarzyskiej
Goniec.pl przeanalizował akta sprawy Dagmary Kaźmierskiej. Znalazły się tam m.in. zeznania kobiety, która twierdziła, że Kaźmierska pobiła ją za próbę ucieczki z agencji towarzyskiej. Kaźmierska miała również zlecić gwałt na 24-latce, aby ją „ukarać”.
Kobieta powiedziała śledczym, że około 40-letni mężczyzna nagle się przed nią rozebrał. – Podszedł i chyba od razu mi też kazał to zrobić. Nie pamiętam dokładnie, jak to było. Położył mnie na łóżku. Ręce kazał mi podnieść do góry i włożyć pomiędzy szczebelki łóżka. Nie potrafię powiedzieć, jak długo to trwało. W którymś momencie poddałam się i już się nie broniłam, nie krzyczałam. Byłam zrezygnowana. Potem on po prostu wstał i wyszedł – zeznała kobieta. Goniec.pl poprosił Dagmarę Kaźmierską o skomentowanie całej sprawy. Kaźmierska stwierdziła jedynie, że „nie ma ochoty na wywiady”.