O liście szefa resortu rolnictwa Czesława Siekierskiego do unijnego komisarza ds. handlu Valdisem Dombrovskisem informuje RMF FM. Zdaniem ministra rolnictwa wprowadzona przez Unię Europejską po wybuchu wojny całkowita liberalizacja handlu odniosła „skutki odwrotne do zamierzonych”.
Minister rolnictwa chce rozmów z Ukrainą
Nowy minister rolnictwa zwraca uwagę, że problemy z nadmiernym importem dotyczą nie tylko zbóż, ale też cukru, mięsa drobiowego, jaj, owoców miękkich (zwłaszcza mrożonych malin) czy koncentratu jabłkowego.
Wspominając o cukrze, Siekierski podkreśla, że jego import z Ukrainy wzrósł dwudziestokrotnie.
Zdaniem szefa resrtu rolnictwa należy rozpocząć rozmowy z Ukrainą „na temat stopniowej, wzajemnej liberalizacji, której towarzyszyłoby stopniowe dostosowanie ukraińskiego rolnictwa do standardów i prawa UE”.
Siekierski opowiada się za wyłączeniem spod unijnego rozporządzenia o wolnym handlu cukru, drobiu i jaj oraz ustanowienia wzmocnionych klauzul ochronnych. Jednocześnie minister zapowiada powrót Polski do rozmów w ramach unijnej Platformy Koordynacyjnej, w której udział bierze Ukraina, Komisja Europejska i kraje sąsiadujące z Ukrainą „dla poszukiwania skutecznych i akceptowalnych mechanizmów”. Poprzedni rząd zrezygnował z udziału w Platformie Koordynacyjnej, protestując w ten sposób przeciw nieprzedłużeniu przez Brukselę unijnego embarga na ukraińskie zboże. Minister rolnictwa wyraził też gotowość do spotkania z komisarzem Dombrovskisem.
RMF FM przypomina, że Bruksela pracuje nad rozporządzeniem o przedłużeniu liberalizacji handlu z Ukrainą do czerwca 2025 roku.