„Dwa warunki współpracy i opracowania propozycji są do tego niezbędne: propozycje planu pokojowego nigdy nie mogą być składane przez Niemcy samodzielnie, ale tylko w ścisłej koordynacji z tymi partnerami europejskimi” – napisał dziś (05.10.2024) w okólniku przewodniczący CDU.
Kandydat na kanclerza Niemiec proponuje utworzenie grupy kontaktowej w sprawie Ukrainy
„W krajach Europy Wschodniej i Środkowej, zwłaszcza w Ukrainie, nigdy zaś nie może powstać wrażenie, że polityczna mapa Europy zostanie nakreślona na nowo ponad ich głowami” – dodał Friedrich Merz.
Obok USA, te cztery kraje – Niemcy, Francja, Wielka Brytania i Polska – miałyby „wystarczający potencjał i możliwości polityczne, gospodarcze i wojskowe”, aby wywrzeć wpływ na ukształtowanie porządku politycznego Europy po wojnie w Ukrainie. I właśnie dlatego ich rzdy powinny już teraz utworzyć grupę kontaktową złożoną z ich premierów lub ministrów spraw zagranicznych.
Friedrich Merz przeciwko apelom o szybkie porozumienie Ukrainy z Rosją
Friedrich Merz skrytykował apele o szybkie zawarcie porozumienia pokojowego między napadniętą przez Rosję Ukrainą a Moskwą, nie wymieniając z nazwiska premierów Saksonii i Brandenburgii, Michaela Kretschmera (CDU) i Dietmara Woidke (SPD). Rozmowy, jego zdaniem, będą możliwe dopiero wtedy, gdy Rosja zda sobie sprawę, że dalsze zdobycze terytorialne są nie do uzyskania przy użyciu środków militarnych.
„Co prawda rezygnacja z dalszej obrony Ukrainy może ewentualnie przynieść 'pokój’ (i koniec Ukrainy) szybciej, ale na warunkach, które zapewne mogą spodobać się pani Wagenknecht i AfD” – ostrzegł Merz, nawiązując do stanowisk partii BSW i AfD: „Nie byłaby to już jednak Europa i wolność, o którą walczyli ojcowie założyciele UE i mieszkańcy Europy Wschodniej po upadku Związku Radzieckiego”.
We wspólnym artykule gościnnym Kretschmer, Woidke i lider CDU w Turyngii Mario Voigt wezwali niemiecki rząd do wykazania się „bardziej rozpoznawalną dyplomacją”, aby zakończyć wojnę w Ukrainie. Niemcy i UE były zbyt „niezdecydowane”. Zostało to odebrane jako ustępstwo na rzecz BSW, czyli Sojuszu Sahry Wagenknecht, który między innymi domagał się prowadzenia innej polityki wobec Ukrainy jako warunku wstępnego jego udziału tej partii w rządach w trzech wschodnich krajach związkowych.
Artykuł pochodzi z portalu Deutsche Welle.
