Andrzej Szajna urodził się 30 września 1949 roku we Wrocławiu. Jednak to nie ze stolicą Dolnego Śląska, a z Bydgoszczą był przez niemal wszystkie lata swojej kariery najbardziej kojarzony. Konkretniej z bydgoskim klubem Zawisza. W latach 70. i 80. ubiegłego wieku był czołowym polskim gimnastykiem.
Andrzej Szajna nie żyje. To były mistrz Europy w gimnastyce
Największymi sukcesami w karierze zmarłego, byłego świetnego sportowca oraz szkoleniowca, były najcenniejsze miejsca na międzynarodowych imprezach. W 1975 roku Szajna zdobył tytuł mistrza Europy w ćwiczeniach na drążku. Miało to miejsce w Bernie w Szwajcarii. Rok wcześniej (1974) polski gimnastyk sięgnął po dwa brązowe medale w rywalizacji na mistrzostwach świata. Szajna staną na podium zarówno we wspomnianym „drążku”, jak i ćwiczeniach na kółkach.
„Z głębokim żalem zawiadamiamy o śmierci naszego wspaniałego trenera, olimpijczyka, mistrza Europy, medalisty mistrzostw świata, wielokrotnego mistrza Polski, zawodnika Zawiszy Bydgoszcz, trenera Andrzeja Szajny” – napisano w mediach społecznościowych, na profilu CWZS Zawisza Klub Gimnastyczny w poniedziałek 22 stycznia.
Szok po śmierci trzykrotnego olimpijczyka
Poza sukcesami międzynarodowymi, krajowo Szajna ponad trzydzieści razy wygrywał w mistrzostwach Polski, w różnych gimnastycznych konkurencjach.
„Wyrazy współczucia dla Rodziny i Bliskich. Dla mnie osobiście Pan Andrzej pozostanie w pamięci zawsze jako miły oraz wymagający Trener akrobatyki i gimnastyki sportowej; jeden z moich pierwszych trenerów, za młodego chłopaka, który od najmłodszych lat lubił aktywność fizyczną” – napisał jeden z komentujących internautów, Marek Żeglicz, pod tragiczną informacją o odejściu byłego olimpijczyka.
Na igrzyskach Szajna był trzykrotnie. W 1972 roku w Monachium, cztery lata później (1976) w Montrealu oraz w 1980 roku w Moskwie. Podczas niemieckiej rywalizacji olimpijskiej drużynowo zajął z reprezentacją Polski czwarte miejsce, będąc o krok od wymarzonego, olimpijskiego krążka.
Karierę sportową Szajna zakończył w wieku 35 lat. Przez dekady był szkoleniowcem młodych adeptów gimnastyki w Bydgoszczy. Zmarł w wieku 74 lat.