Co powiedział Adam Bodnar: Minister Sprawiedliwości w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24 podkreślił, że w sprawie Mateusza Morawieckiego powoli „mija okres od zrzeczenia się immunitetu do postawienia zarzutów”. – Z tego co wiem do końca lutego mają być postawione zarzuty premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w kontekście wyborów kopertowych – zapowiedział. Uściślił, że chodzi o „podjęcie decyzji o ich organizacji z rażącym naruszeniem prawa”.
Jaki jest kontekst: 16 stycznia prokuratura skierowała do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Mateusza Morawieckiego. Sprawa dotyczy organizacji wyborów kopertowych w 2020 roku i jest wynikiem prac komisji śledczej. Zdaniem prokuratury były szef rządu mógł dopuścić się przekroczenia uprawnień, kiedy zlecał Poczcie Polskiej przygotowanie wyborów w trybie korespondencyjnym. Działania te miały stanowić naruszenie Kodeksu wyborczego oraz konstytucji. Jednocześnie w ocenie prokuratury były premier miał doprowadzić do „bezcelowego, nieefektywnego i nieuzasadnionego wydatkowania środków publicznych”. Szkodę Skarbu Państwa oszacowano na co najmniej 56 450 406,16 zł.
Immunitet Morawieckiego: Kilka dni później były premier poinformował, że sam zrzeka się immunitetu. „Przed wymiarem sprawiedliwości zamierzam obnażyć działania ludzi i partii tworzących dziś koalicję rządową, dążących wówczas za wszelką cenę do zablokowania wyborów w konstytucyjnym terminie – tylko po to, aby w wyborach tych mógł zostać wystawiony Rafał Trzaskowski” – napisał w oświadczeniu.
Więcej o sprawie Mateusza Morawieckiego przeczytasz w tekście: Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu. „Zamierzam obnażyć działania”
Źródła: TVN24, Prokuratura Krajowa, Mateusz Morawiecki (Facebook)