Prezydent Donald Trump powiedział, że rosyjski atak rakietowy na północno-wschodnią Ukrainę w niedzielę, w którym zginęły co najmniej 34 osoby, był „błędem”. — Myślę, że to było straszne i powiedziano mi, że się pomylili, ale myślę, że to straszna rzecz — stwierdził prezydent USA. Trump dodał w rozmowie z dziennikarzami na pokładzie Air Force One, że „cała wojna jest okropna”. Ukraińskie władze poinformowały, że Rosja wystrzeliła dwa pociski balistyczne w kierunku ukraińskiego miasta Sumy, gdy mieszkańcy uczestniczyli w nabożeństwach z okazji Niedzieli Palmowej.
Państwowa służba ratunkowa Ukrainy poinformowała w niedzielę, że w atakach zginęły 34 osoby, w tym dwoje dzieci. Kolejne 117 osób zostało rannych.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że celem Moskwy były budynki mieszkalne, samochody i „instytucje edukacyjne” w Sumach. Był to drugi zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na duże ukraińskie miasto w tym miesiącu, po tym, jak 4 kwietnia Moskwa zaatakowała Krzywy Róg.
— Tylko plugawe szumowiny mogą tak postępować, odbierając życie zwykłym ludziom — powiedział Zełenski. — Moje kondolencje dla rodzin i bliskich.
Szef ukraińskiej agencji wywiadu wojskowego GUR Kyryło Budanow powiedział, że Rosja uderzyła w Sumy dwoma rakietami balistycznymi Iskander-M i KN-23. KN-23 to północnokoreański pocisk balistyczny krótkiego zasięgu, którego Rosja wielokrotnie używała w Ukrainie.
Atak rakietowy. Trump sfrustrowany Putinem i Zełenskim
Steve Witkoff, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliski Wschód, który stał się głównym pośrednikiem w kontaktach z moskiewskimi urzędnikami, spotkał się w piątek z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Sankt Petersburgu, próbując przyspieszyć powolne negocjacje w sprawie porozumienia o zawieszeniu broni.
Kreml poinformował, że Putin i Witkoff omówili „aspekty rozwiązania kryzysu w Ukrainie”.
— Rosja musi zacząć działać — powiedział Trump w oświadczeniu opublikowanym w piątek na swojej stronie Truth Social. Sekretarz prasowy Białego Domu Karoline Leavitt powiedziała wcześniej, że prezydent jest „sfrustrowany” Zełenskim i Putinem.
Podczas kampanii wyborczej Trump zobowiązał się do zakończenia wojny w ciągu zaledwie 24 godzin i wielokrotnie twierdził, że Putin nie rozpocząłby inwazji na Ukrainę na pełną skalę, gdyby to on był przywódcą USA w 2022 r. Termin osiągnięcia porozumienia od początku był powszechnie uważany za nierealistyczny.
Rzecznik Departamentu Stanu powiedział, że administracja Trumpa „pracuje nad negocjowanym zakończeniem wojny”. — Zarówno Rosja, jak i Ukraina będą musiały podjąć trudne decyzje i pójść na kompromis — dodał rzecznik.
Andriy Kovalenko, urzędnik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, zauważył, że atak na Sumy nastąpił po wizycie Witkoffa u Putina. Przypomniał też, że rosyjski atak rakietowy na rodzinne miasto Zełenskiego — Krzywy Róg, nastąpił po wizycie najwyższego urzędnika Kremla Kirilla Dmitrieva w Waszyngtonie.
Według ukraińskich władz w ataku rakietowym na początku kwietnia zginęło 19 osób, w tym dziewięcioro dzieci. ONZ podaje, że był to najbardziej śmiercionośny atak na dzieci od lutego 2022 r. Kijów ogłosił dzień żałoby narodowej.
— Rosja buduje całą swoją tak zwaną dyplomację wokół rakiet i ataków na cywilów — powiedział Kovalenko.
— Rozmowy nigdy nie powstrzymały rakiet balistycznych i bomb lotniczych — dodał w niedzielę Zełenski. — Bez nacisku na Rosję pokój jest niemożliwy.
Szefowa polityki zagranicznej Unii Europejskiej Kaja Kallas podkreśliła w oświadczeniu, że atak rakietowy na Sumy był „przerażającym przykładem intensyfikacji ataków przez Rosję, podczas gdy Ukraina zaakceptowała bezwarunkowe zawieszenie broni”.
Wojna w Ukrainie. Co dalej?
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział po ataku: — Świat musi stanowczo zareagować. Stany Zjednoczone, Europa, wszyscy na świecie, którzy chcą zakończenia tej wojny i tych zabójstw.
Kreml wskazał w niedzielę, że bezpośrednie rozmowy między Trumpem a Putinem odbędą się w „odpowiednim czasie”.
Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.