Jeden z kierowców udostępnił w sieci nagranie z Jarosawem Kaczyskim. Widać na nim, jak prezes Prawa i Sprawiedliwoci niemal wszedł pod koła najeżdżającego samochodu. Polityka powstrzymali towarzyszący mu mężczyźni – najprawdpodobniej byli to ochroniarze.

Zobacz wideo
Bogdan Zdrojewski: Jestem przeciwny odbudowie Pałacu Saskiego

Warszawa. Jarosław Kaczyński niemal wszedł mu pod koła [WIDEO]

Na umieszczonym w sieci nagraniu widać, jak kierowca przejeżdża na zielonym świetle w kierunku placu Jzefa Pisudskiego. Mija pasy, na których musi dynamicznie przyhamować, ponieważ na jezdnię prawie wszedł Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości został  jednak zatrzymany najprawdopodobniej przez ochroniarza. Na nagraniu widać bowiem, że towarzyszyło mu dwoje mężczyzn.

Przypomnijmy, że zgodnie z Art. 13.1 kodeksu drogowego Prawo o ruchu drogowym „pieszy wchodzący na jezdnię lub torowisko albo przechodzący przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany zachować szczególną ostrożność”. Z kolei podpunkt 1a mówi o tym, że „pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem” oraz że „pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju”.

10 marca 2024 roku wypada 167. miesięcznica katastrofy smoleńskiej z 2010 roku. „Prezes PiS Jarosław Kaczyński razem z Przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości uczcili pamięć Ofiar Tragedii Smoleńskiej i złożyli kwiaty przed Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, Pomnikiem upamiętniającym Śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, a także zapalili znicze na grobach Ofiar na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie” – przekazał w niedzielę profil Prawa i Sprawiedliwości na portalu X.

167. miesięcznica katastrofy smoleńskiej. Na Placu Piłsudskiego doszło do przepychanek

W niedzielę 10 marca, w kolejną miesięcznicę smoleńską politycy PiS najpierw uczestniczyli we mszy w kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Józefa, a następnie przeszli na Plac Piłsudskiego, gdzie złożyli kwiaty przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego.

Przy pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej na Placu Piłsudskiego w Warszawie doszło jednak  do przepychanek między zwolennikami i politykami Prawa i Sprawiedliwości a przeciwnikami partii. 

Wokół pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku zgromadzili się – jak co miesiąc – przeciwnicy PiS i kontrmanifestanci. Mieli ze sobą banery z napisami między innymi „Kłamstwo Smoleńskie”, wznosili okrzyki „Do więzienia!” i „Będziesz siedział”. Prezes PiS Jarosław Kaczyński złożył wieniec ku czci ofiar. Obok wcześniej został złożony wieniec z napisami obrażającymi Lecha Kaczyńskiego. Służby porządkowe go nie usunęły. Politycy PiS chcieli go zabrać spod pomnika i wówczas doszło do przepychanek, w których uczestniczyli między innymi Marek Suski, Maciej Wąsik i Ryszard Czarnecki oraz przeciwnicy PiS. Interweniowała policja.

Od stycznia miesięcznice smoleńskie odbywają się bez asysty policji i służb mundurowych. Dlatego politycy PiS z Jarosławem Kaczyńskim nie są już oddzieleni od innych osób. Do podobnego zdarzenia doszło miesiąc temu, gdy Jarosław Kaczyński zerwał baner z napisem „Kłamstwo Smoleńskie”.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version