– To musi raz na zawsze stać się jasne. W tej wojnie ukraińsko-rosyjskiej Polska jest po stronie Ukrainy. I nie tylko dlatego, że tego wymaga ludzka solidarność i przyzwoitość, tu wchodzi w rachubę rzecz najpoważniejsza – polski interes narodowy – podkreślił w niedzielę premier Donald Tusk.
Jak przyznał, sytuacja jest skomplikowana, bo stając po stronie Ukrainy równocześnie jesteśmy zdecydowanie zwolennikami jak najściślejszego sojuszu Polski i Europy z USA.
– Widząc jak trudna jest sytuacja i mówiąc o konieczności jak najbliższego sojuszu z USA, wiemy także, że Polska musi wykupić polisę ubezpieczeniową i to są zbrojenia europejskie i samodzielność militarna Europy – dodał.
Spotkanie europejskich liderów w Londynie. Tusk: Europa przebudziła się
W obliczu ostatnich wydarzeń w Białym Domu, polski premier podkreślił, że głos Polski, z jej reputacją, jest wyjątkowo słyszalny w Europie i USA.
– Zgłaszają się do mnie premierzy i prezydenci z państw europejskich i ja mam zawsze to samo przesłanie: nie mam mowy o zwątpieniu, wspieramy Ukrainę i zacieśniamy sojusz z USA niezależnie od tego, jak trudne towarzyszą temu okoliczności – zaznaczył.
Donald Tusk zwrócił także uwagę, że dziś Europa „przebudziła się”. – Europa przebudzona będzie dla USA nie alternatywą, ale najbardziej pożądanym sojusznikiem, w końcu o to też chodzi prezydentowi Trumpowi – nadmienił.
– Jeśli czegoś nam brakuje to nie przewagi gospodarczej czy ludnościowej, ale wiary. (…) Zbyt często pojawia się narracja, że Europa nie ma żadnych szans. Agresor nie atakuje najmniejszego czy najsłabszego, ale tego, który się boi – powiedział.
Przytaczając dane, przekazał, że Europa i Ukraina mają razem 2,6 mln żołnierzy zawodowych, podczas gdy USA – 1,3 mln, Chiny – 2 mln, Rosja – 1,1 mln. Europa i Ukraina mają także dwa razy więcej samolotów bojowych niż Rosja.
– Rosja, tu nawet nie ma porównania – zauważył, dodając, że deficytem jest niemożność zrozumienia, że mamy potencjał na bycie globalną potęgą.
Kryzys w relacjach USA-Ukraina. Tusk: Pokój przez siłę
Tuż przed wylotem do Londynu na szczyt ws. Ukrainy szef polskiego rządu oznajmił, że gotowość Europy jest konieczna nie dlatego, że chcemy brać udział w konflikcie.
– Dzisiaj wszyscy głośno mówimy: pokój przez siłę. Silna Europa, dobrze uzbrojona, wierząca w swoje siły, przygotowana do obrony granic, to Europa mogąca zagwarantować pokój. Nie poprzez kapitulację Ukrainy – mówił.
Donald Tusk przekazał również, że będzie wspierał inicjatywę premier Włoch Giorgii Meloni ws. zorganizowania szczytu Europa-USA i domagał się tego, aby Europa już teraz solidarnie wzmocniła flankę wschodnią.