Podczas ostatniego posiedzenia rządu jeden z ministrów ponoć porównał działania służb w domu Zbigniewa Ziobry do tego, co wcześniej robiło Prawo i Sprawiedliwość. Donald Tusk nie zwlekał z ostrą ripostą.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego na zlecenie prokuratury przeszukała m.in. dom Zbigniewa Ziobry. Czynności prowadzone były w związku ze śledztwem dot. nieprawidłowości w wydatkowaniu Funduszu Sprawiedliwości za rządów PiS. Fundusz ten podlega resortowi, którym przez osiem lat zawiadywał minister Ziobro.

— Na posiedzeniu rządu ta sprawa się pojawiła w takiej części, w której premier przepytuje ministrów z różnych kwestii — ujawnia Arleta Zalewska, dziennikarka „Faktów” TVN.

Zalewska w podcaście „Wybory kobiet” prowadzonym wspólnie z Aleksandrą Pawlicką z „Newsweeka” donosi, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar miał powiedzieć, że sprawa jest rozwojowa i będzie dużo więcej zatrzymań i zarzutów. Według Bodnara jest to nie tylko kwestia szeroko rozumianej afery związanej z Funduszem Sprawiedliwości, ale po prostu afera kryminalna.

— Zarzuty będą dużo, dużo poważniejsze i nie będą dotyczyć tylko nieprawidłowości w wydawaniu kasy. Ale mają być też podejrzenia dotyczące prania brudnych pieniędzy, czy przekroczenia uprawnień, poświadczenia nieprawdy, wyrządzenia szkody majątkowej — mówi Zalewska.

Jeden z ministrów — dziennikarka twierdzi, że to osoba z obozu Koalicji Obywatelskiej — zastanawiał się podobno, czy działania służb nie są podobne do metod stosowanych wcześniej przez Prawo i Sprawiedliwość.

— Donald Tusk miał powiedzieć wtedy, dość krótko uciąć tę dyskusję, że po pierwsze robimy to zgodnie z procedurami. Po drugie media nie były informowane, jak to robił PiS i nie czekała kamera pod domem Ziobry. A po trzecie jak zatrzymywano czy rozbijano mafię pruszkowską, to też do tych gangsterów z Pruszkowa nikt wcześniej nie dzwonił i ich nie uprzedzał — relacjonuje Zalewska.

Pawlicka przypomina z kolei, że politycy Zjednoczone Prawicy próbują skierować dyskusję na to, czy służby działały zgodnie z procedurami, a przecież kluczową kwestią jest sposób, w jaki politycy Suwerennej Polski wydawali miliony z Funduszu Sprawiedliwości.

Ziobro wraca. Tusk przyspiesza i mówi o mafii. U Dudy o pigułce „dzień po” i Viagrze

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version