Prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk 12 marca spotkają się w Waszyngtonie z prezydentem USA Joe Bidenem w 25. rocznicę dołączenia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Małgorzata Paprocka, prezydencka minister w czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia, została zapytana, czego można spodziewać się po wizycie polskich polityków w USA. Jak przekazała, ma ona pokazać, jak kluczowy dla bezpieczeństwa Polski jest sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, „niezależnie, która opcja – czy demokraci, czy republikanie – rządzi”.
Wizyta w USA. „Spotkanie z Donaldem Trumpem nie jest planowane”
Zdaniem Małgorzaty Paprockiej strategiczną kwestią jest szeroko rozumiane bezpieczeństwo. – Nie tylko militarnie, nie tylko obecność amerykańskich żołnierzy, sprzętu amerykańskiego w Polsce, ale również bezpieczeństwo energetyczne, zachęcenie do dalszych inwestycji biznesu amerykańskiego w Polsce, więc taki ogólny, bardzo szeroko rozumiany kontekst bezpieczeństwa. Temu ta ważna wizyta będzie poświęcona – wyjaśniła.
Prezydencka minister, odnosząc się do pytania, czy podczas zagranicznej podróży dojdzie do spotkania polskiego przywódcy z Donaldem Trumpem, odparła, że takie spotkanie nie jest planowane.
– Poza tym spotkaniem w Białym Domu są planowane spotkania polityczne. Na pewno jeszcze przed wylotem będzie dokładnie podany całościowy plan wizyty. Myślę, że taki komunikat będzie w poniedziałek rano – poinformowała Paprocka.
Wizyta prezydenta i premiera Polski w USA
Po ogłoszeniu informacji rozpętała się debata na temat szczegółów delegacji – pytano m.in. o to, czy prezydent i premier polecą jednym samolotem.
– Nie było jeszcze żadnych rozmów z KPRM na ten temat. Zakładamy jednak, że obaj politycy polecą osobno ze względów bezpieczeństwa i ze względu na obowiązujące przepisy – usłyszała w lutym Interia w Pałacu Prezydenckim.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!